W maju mieliśmy okazję testować mleko modyfikowane Bebilon 2. Opcja gotowej buteleczki jest świetna, szczególnie jeśli przebywacie przez długi czas poza domem. Mlekiem w tej formie, choć innego producenta, mój syn był kilka razy dokarmiany jeszcze w szpitalu i na taką też wersję zdecydowaliśmy się po powrocie do domu, tak na wszelki wypadek. Na szczęście nie miałam, i nie mam nadal, żadnych problemów z karmieniem piersią i ostatecznie w tych pierwszych miesiącach przed rozszerzaniem diety, wykorzystaliśmy tylko jedną taką gotową mieszankę. Muszę przyznać, że jest to bardzo wygodna opcja choć raczej do sporadycznego stosowania, ponieważ cena takiej buteleczki jest dość wysoka w porównaniu do porcji przygotowanej samodzielnie z proszku. Mojemu synowi jednak te przygotowywane przeze mnie mleka nie podchodzą. Nie wiem czy to kwestia butelki, bo przecież gotową formę płynną toleruje, czy raczej chodzi o temperaturę. Ja akurat gotowego mleka dodatkowo nie podgrzewam, tylko podaję w