Lubimy lato bo możemy spędzać mnóstwo czasu w ogrodzie. :)
Dziś,
choć dzień był upalny, to popołudnie i tak spędziliśmy z książką na
zewnątrz. A przy okazji poszerzaliśmy naszą wiedzę. Tak, ja też. Bo
szczerze mówiąc nie wiedziałam wcześniej, że papier na banknoty
pozyskiwany jest z bawełny!
Tego i innych ciekawostek dowiecie się z książki "Powiem Wam, co natura daje nam".
To propozycja, którą polubią już dwulatki a może i młodsze dzieci (choć oznaczona jest jako 3+). A to za sprawą okienek, jakie się w niej znajdują.
Dodatkowo książka jest bardzo solidnie wykonana. Ma twardą oprawę, sztywne strony i zaokrąglone brzegi - coś dla maluchów.
Ilustracje są barwne i szczegółowe. Każdy temat to dwie rozkładówki- na pierwszej pytanie (np. co dają nam drzewa?), krótka odpowiedź oraz ilustracja z okienkami. Na kolejnej już szczegółowe informacje dotyczące tego samego zagadnienia.
Z treści dowiemy się co takiego możemy pozyskać z lasów, pól, ziemi oraz od zwierząt.
I są tu rzeczy oczywiste, wiedza podstawowa, jak również bardziej zaawansowane, jak wspomniane banknoty właśnie. Ciekawe są powiązania drzewa-instrumenty muzyczne, pola-ubrania, czyli coś, o czym raczej byśmy w pierwszej chwili nie pomyśleli.
Mi się ta książka bardzo podoba i uważam, że jest świetna dla młodszych dzieci jako taka ciekawostka, wprowadzenie do tematu surowców i różnego rodzaju przetwórstwa. A dla starszych (przedszkolaków) to taki zbiór odpowiedzi na zadawane przez nich często pytania: "mamaaa, a skąd się bierze...?"
Mój Szymek już jakiś czas temu pytał o prąd ale w ostatnich dniach chciał wiedzieć skąd się bierze wiatr i woda.
Czy Wasze maluchy też są takie ciekawe otaczającego je świata? Cieszę się bardzo, że powstaje tyle pięknych książek, które w prosty sposób im go przybliżają.
To propozycja, którą polubią już dwulatki a może i młodsze dzieci (choć oznaczona jest jako 3+). A to za sprawą okienek, jakie się w niej znajdują.
Dodatkowo książka jest bardzo solidnie wykonana. Ma twardą oprawę, sztywne strony i zaokrąglone brzegi - coś dla maluchów.
Ilustracje są barwne i szczegółowe. Każdy temat to dwie rozkładówki- na pierwszej pytanie (np. co dają nam drzewa?), krótka odpowiedź oraz ilustracja z okienkami. Na kolejnej już szczegółowe informacje dotyczące tego samego zagadnienia.
Z treści dowiemy się co takiego możemy pozyskać z lasów, pól, ziemi oraz od zwierząt.
I są tu rzeczy oczywiste, wiedza podstawowa, jak również bardziej zaawansowane, jak wspomniane banknoty właśnie. Ciekawe są powiązania drzewa-instrumenty muzyczne, pola-ubrania, czyli coś, o czym raczej byśmy w pierwszej chwili nie pomyśleli.
Mi się ta książka bardzo podoba i uważam, że jest świetna dla młodszych dzieci jako taka ciekawostka, wprowadzenie do tematu surowców i różnego rodzaju przetwórstwa. A dla starszych (przedszkolaków) to taki zbiór odpowiedzi na zadawane przez nich często pytania: "mamaaa, a skąd się bierze...?"
Mój Szymek już jakiś czas temu pytał o prąd ale w ostatnich dniach chciał wiedzieć skąd się bierze wiatr i woda.
Czy Wasze maluchy też są takie ciekawe otaczającego je świata? Cieszę się bardzo, że powstaje tyle pięknych książek, które w prosty sposób im go przybliżają.
Komentarze
Prześlij komentarz