Książka, która zachwyci małych fanów pirackich opowieści, a szczególnie dziewczynki, które marzą by zostać...piratkami!
Zoja, główna bohaterka, ze wszystkich sił stara się być taka, jak koleżanki w szkole, by w końcu ją polubiły. Ubiera się więc jak one - w sukienki, i stara się zachowywać jak dama. Ale sprawia jej to ogromne trudności i w efekcie w każdej sukience jest jakaś dziura a na kolanach ciągle zadrapania.
Pewnego dnia tata Zoi otrzymuje w spadku po ciotce dom. Rodzina postanawia zrobić sobie wakacje i zamieszkać w nim jakiś czas. Jak się okazuje dom jest nieco dziwny, zupełnie pusty, bez żadnego wyposażenia ale za to zewsząd dochodzą dźwięki oznajmiające, że ktoś tu jeszcze mieszka... W dodatku rodzinie Zoi ciągle znikają kapcie i reszta obuwia. Dziewczynka postanawia sprawdzić o co chodzi i rozpoczyna śledztwo.
Wciągająca historia, zabawna i pełna humoru, abstrakcyjna ale z bardzo ważnym przesłaniem. Zoja po wszystkich przygodach w nowym domu stwierdza, że chce być po prostu sobą, nie księżniczką jak wszystkie inne dziewczynki. Odkrywa własne ja. Pomaga jej w tym mały pirat, który zostaje jej przyjacielem. Akceptuje ją taką, jaka jest i tego samego doświadcza od niej. Co więcej, dziewczynka jest też w pełni rozumiana przez swoich rodziców, którzy zawsze ją wspierają. Gdy przychodzi do nich ze swoim nietypowym odkryciem, nie twierdzą, że to jej bujna wyobraźnia, tylko angażują się w jej misję. Te dwa aspekty mocno się tutaj wybijają i przeplatają z dość nietypowym, pirackim wątkiem.
Myślę, że to wesoła, bardzo wartościowa lektura dla młodych czytelników.
Tytuł: "Zoja i tajemnica znikających kapci"
Autor: Anna Samborowska
Wydawnictwo: Novae Res
Komentarze
Prześlij komentarz