Czy wróżki w książkach to tematyka zarezerwowana tylko dla dziewczynek? Oczywiście, że nie! Książka, niezależnie od jej bohaterów, to dla mnie przede wszystkim okazja do wspólnego spędzenia czasu, do rozbudzenia dziecięcej wyobraźni, do poznawania nowych zagadnień czy też do oswajania codziennych problemów w bardzo przyjazny sposób. Książka może być narzędziem i pomocą zarówno dla dziecka jak i dla rodzica. Tak jest i tym razem. "Marcelina i Marcysia" to zdecydowanie książka dla każdego. A obecne tu wróżki pomagają zrozumieć własne emocje i wzmocnić pewność siebie. Nasze bohaterki na swoje siódme urodziny otrzymują magiczny proszek oraz zadanie do wykonywania przez kolejne miesiące. Proszek, tak kolorowy i lśniący jak ich skrzydełka, ma niezwykłą moc łagodzenia sporów. Wróżki wyruszają ze swoich domów aby pomóc skłóconym osobom się pogodzić. Po każdym dniu rozmawiają ze swoimi mamami o sukcesach, porażkach i swoich odczuciach. Podejście mam jest jednak różne i zupełnie ...