U Zołzy

Duetu Joanna Anger i Anna Piszczek czyli Alaantkoweblw przedstawiać chyba nie trzeba. Myślę, że większość mam zaglądała na blog podczas rozszerzania diety swojego dziecka. Nawet jeśli wybrała karmienie łyżeczką a nie blw. Niedawno swoją premierę miała kolejna książka, tym razem skierowana do najmłodszych i podchodząca do tematu żywienia w zupełnie inny sposób. Nie ma tu przepisów do wspólnego gotowania z rodzicami. Jest pokazanie poszczególnych etapów nauki spożywania posiłków. A wszystko zaczyna się już w brzuchu mamy, gdzie dziecko karmione jest przez pępowinę. Po porodzie przychodzi czas na mleko a później na próbowanie nowych smaków aż w końcu wspólne przygotowywanie posiłków. W książce zdecydowanie króluje karmienie piersią (w domu, na plaży, w parku) choć znalazło się także miejsce dla karmiącego butelką taty. Tatuś też wspiera przyswajanie zdrowych nawyków przez wspólne jedzenie posiłku składającego się z warzyw, uczy malucha pić z kubeczka czy piecze ciasto wraz z dzieckiem. J

Czy wiedzieliście, że wydry to całkiem inteligentne stworzonka, które znajdują sobie swój ulubiony kamyk i są mu wierne całe życie? Przechowują go w specjalnej kieszonce i wykorzystują m.in. do otwierania małż. Ja przyznaję, że nie miałam o tym wcześniej pojęcia. Ciekawostek o tych zwierzętach zaczęłam szukać dopiero po lekturze najnowszej książki autorstwa Sarah Noble. To właśnie o wydrach i "tych" kamykach jest ta historia...na pierwszy rzut oka. Ollie, Bea i Ula to wręcz nierozerwalne rodzeństwo. Uwielbiają wspólne harce i ciągle są czymś zajęci. Kiedy więc, podczas wspólnej uczty, rodzice opowiadają im o odpowiednim kamyku, którego będą potrzebowały w przyszłości do otwierania małż, postanawiają ruszyć na poszukiwania. I znajdują, jednak kamyk jest jeden... Po wielu kłótniach tracą go, ale w końcu trafiają na inny, ogromny kamień będący ostoją, miejscem łączącym całą rodzinę. Ta krótka historia wspaniale nawiązuje do codzienności w naszych rodzinach. Do wielkiej miłości a

Dom jaki jest każdy widzi. Ale co skrywa? Oj to już tajemnica, którą pewnie niejedno dziecko chciałoby odkryć. I teraz ma okazję! Dzięki książce "Co jest w środku? Dom". To podróż przez kolejne pomieszczenia domu Ani i Kazika. Zajrzymy do wiatrołapu i kuchennych szafek. Sprawdzimy co kryje spiżarnia i co położono na stole w jadalni. Poznamy zawartość damskiej toaletki w sypialni oraz biblioteczki w gabinecie. I jeszcze wiele, wiele więcej. Tę ciekawą wędrówkę po domu zaczynamy od jego pionowego przekroju, która spodobała mi się najbardziej, bo pojęcia takie jak fundament, strop czy kalenica w ostatnich latach towarzyszą nam dość często. ;) Ta książka to zajęcie na długie godziny! Twardostronicowa wyszukiwanka zawiera aż 14 rozkładówek pełnych szczegółów. Wszystkie elementy są podpisane, więc to świetna forma obrazkowego słownika dla maluchów. Ja jestem pod wrażeniem ilustracji! Tak wiernie oddających rzeczywistość, precyzyjnych, a do tego wykonanych w ciepłych, przyjemnych ba

Już jutro swoją premierę mają dwie książki Wydawnictwo Świetlik , których autorką jest Sarah Noble. Tytuły pięknie pokazujące siłę rodzicielskiej miłości, przełożoną na zwierzęcy świat. To "Silna jak rzeka. Książka o rodzicielskiej miłości" i "Idealny kamyk. Książka o sile rodziny". Przedstawię Wam dziś tę pierwszą. Bohaterami są niedźwiedzie - matka i syn. Mały niedźwiadek jest tutaj narratorem, to z jego perspektywy pokazany jest świat, co świetnie trafia do naszych małych odbiorców. Nasz bohater uważa, że nie ma nic większego i silniejszego od niedźwiedzia. Sam sobie przecież ze wszystkim świetnie radzi. Jego mama się z tym jednak nie zgadza. Jest rzeka. To ona daje siłę wielu rzeczom. "Rzeka jest wielka i silna. Ale jest także piękna. Mama się z tym zgadza. Mówię mamie, że jest dokładnie taka jak rzeka..." W codziennych czynnościach, trwając tuż obok syna, mama uczy go samodzielności, pokory i szacunku do przyrody. A jednocześnie otacza parasolem opiek

Niedawno ukazała się trzecia część przygód Kici i Jednorożca. Czy znacie tę dwójkę? Kicia i Jednorożec organizują kociorożcowe przyjęcie. Kicia chce by było idealne, więc przygotowuje piękne ozdoby. W tym momencie wpada Szczeniaczek, który wszystko psuje, myśląc, że to świetna zabawa. Jednorożec zachwyca się nim i proponuje udział w zabawie. Tego dla Kici już za wiele. Czuje złość i zazdrość. Czy uda się przyjaciołom dojść do porozumienia? Książka pięknie pokazuje emocje towarzyszące bohaterom i uwrażliwia na nie małych czytelników. Zwraca szczególną uwagę na zazdrość i w prosty sposób tłumaczy, że możliwa jest przyjaźń z kilkoma osobami, przy jednoczesnym stawianiu ich na równi. Można się świetnie bawić wspólnie, otwierając się na nowe znajomości i mając świadomość, że wcale nie jesteśmy od kogoś gorsi. Książka posiada bardzo barwne, zabawne ilustracje. Spodobają się zwłaszcza miłośnikom różu! _____ Tytuł: "Wielkie przyjęcie i Kociorożec"  Tekst: Shannon Hale Ilustracje: LeU

"Duży Wilk i Mały Wilk i listek, który nie chciał spaść" to krótka ale jakże ujmująca historia o sile przyjaźni i poświęceniu dla drugiej osoby. Mali Wilk marzy o listku wiszącym na drzewie. Prosi Dużego Wilka by mu go zerwał jednak ten każe mu czekać aż sam spadnie. Mijają kolejne pory roku a listek ani nie drgnie. Pewnego razu Duży Wilk sam postanawia po niego pójść by sprawić radość przyjacielowi. Zadanie nie jest łatwe ale błysk w oczach przyjaciela wszystko wynagradza. Oczekiwanie, wytrwałość, przyjaźń, troska o bliskich, radość z dawania to właśnie tematy poruszane w tej książce. Choć historia jest bardzo prosta to niesamowicie rozczula i sprawia, że przeżywamy wszystkie emocje wraz z bohaterami. Delikatne, subtelne ilustracje pięknie dopełniają treść i rozgrzewają serce, mimo panującej w książce (w większości) zimowej aury. Przyznaję, że mnie ta historia wzruszyła i urzekła, a na listę do przeczytania trafia jej poprzednia część "Duży Wilk i Mały Wilk". Czyta

Nauka nowych rzeczy nie zawsze jest łatwa, zwłaszcza dla dzieci. Wiem coś o tym, przerabiamy to stale ze starszym synem. Gdy tylko coś mu nie wyjdzie za pierwszym razem rzuca naukę, marudzi, że nie będzie tego robił bo nie umie. Nowości są dla niego bardzo trudne do zaakceptowania. Takie właśnie trudności napotyka Max podczas nauki jazdy na nartach. Zrezygnowany opowiada o tym tacie a on przekazuje mu pewne magiczne słowo, które wszystko zmienia. Od tej pory Max wciąż je sobie powtarza i podejmuje kolejne próby aż w końcu opanowuje nową umiejętność. Choć to bardzo krótka opowieść, to uczy dzieci, że już sam sposób myślenia może dużo zmienić i pomóc osiągnąć cel. Czasem wystarczy dodać jedno słowo, by nie stracić zapału i podejmować kolejne próby. To książka o wytrwałości i uwierzeniu we własne możliwości. "Max i Królik" to seria książek dla maluchów, która porusza typowe dla nich zagadnienia i problemy, z jakimi mierzą się każdego dnia. Napisane zwięźle, z prostymi ilustracja

Dziś przedstawię Wam już ostatnią z czterech książek z serii Kakadu, które posiadamy (a w ofercie jest ich oczywiście znacznie więcej).    "Kim zostanę gdy dorosnę?" to książka zapoznająca dzieci z zawodami ale nie tylko.    Jak działa? Tak jak wcześniej prezentowane części. Po przyłożeniu pióra do napisów, lektor odczytuje je. Po zbliżeniu do obrazka odzywają się jego bohaterowie, wypowiadając kwestie związane z danym zawodem. Słychać także dźwięki dla nich typowe (np. stukanie w klawiaturę przez kryptologa). Na dole każdej rozkładówki znajdują się pytania typu "wskaż...", sprawdzające wiedzę i spostrzegawczość. W tej książce nie ma żadnych wgranych piosenek ale muzykę znajdziemy tu w kilku miejscach (choćby u perkusisty czy Eskimosa śpiewającego wilkom;)).    Oprócz zawodów książka pokazuje też hobby, czy zajęcia, z którymi dzieci mogą spotkać się na co dzień i towarzyszące im dźwięki, np. szeleszczenie przewracanych kartek książki, stukanie podczas naprawy zabawk

Wychowywanie dzieci to ciężka praca. Sprawienie by współpracowały, wiedziały co dobre a co złe, pojęły ogólnie przyjęte zasady, przy jednoczesnym poszanowaniu ich godności nie raz wymaga nagimnastykowania się i znalezienia odpowiednich technik działania. Nie jest to wcale łatwe. Wiedział o tym Janusz Korczak (właściwie Henryk Goldszmit), a mimo tego podjął się trudu wychowywania wielu dzieci, zmieniając przy tym postrzeganie ich przez dorosłych. Udowadniając, że wystarczy odpowiednie podejście i zrozumienie by z dzieckiem rozmawiać na równi. "Nie ma dzieci - są ludzie." O tym właśnie jest książka "Po drugiej stronie okna". Arcyciekawa. Choć to propozycja dla dzieci (9+) to niewątpliwie zainteresuje starszych, w tym rodziców. Mówię to z pełnym przekonaniem, bo nie łatwo było mi odłożyć ją na półkę. Na kolejnych kartach książki poznajemy losy Janusza Korczaka, począwszy na jego dzieciństwie, w którym "dzieci i ryby głosu nie mają", poprzez założenie Domu Sie