U Zołzy

O snach napisano już wiele. Ich interpretacji jest sporo, niektóre rozśmieszające, inne przerażające. Nie znam się na tym zupełnie ale jedno jest pewne - w snach można przeżywać niesamowite przygody, a nie raz wręcz abstrakcyjne sytuacje. Wiedzą o tym doskonale pasażerowie pociągu zmierzającego do Sennego Miasteczka. To bohaterowie dziecięcych snów! Spieszą by w miasteczku wskoczyć w nie ponownie i stać się towarzyszami najwspanialszych przygód. Jednak trafiają na przeszkodę. Na torach leży powalone drzewo. By je usunąć muszą działać wspólnie, choć wcale nie wykazują zainteresowania. Czy zmienią podejście? Rozpoczyna się wyścig z czasem. Czy uda im się usunąć drzewo i zdążyć do końcowej stacji na czas? Ta książka zachwyci Was swym zimowym klimatem w magicznej szacie. Przeniesie w świat dziecięcych snów i wyobrażeń, przy okazji czarując cudownymi ilustracjami, od których nie tak łatwo oderwać wzrok. Pokaże także, że współdziałając można osiągnąć wiele, zwłaszcza jeśli ma się ten sam cel

Jak pokazać dziecku, że jest wyjątkowe? Jak umocnić w nim wiarę w siebie i nauczyć go dostrzegania swojego piękna? To trudne zadanie, wymagające wielu rozmów. Z pewnością warto zacząć od książek by później wspólnie analizować zachowania ich bohaterów a w efekcie przełożyć je na naszą codzienność. Jeżyk Gładek zwątpił w swoją wyjątkowość za sprawą okropnego snu. A śniło mu się, że przez jego kolce na plecach nikt nie może go przytulić. Po obudzeniu postanowił to zmienić i "pozbyć się" ich, jednak żaden z przyjaciół nie potrafił mu pomóc. Aż w końcu trafił do swojej mamy, która podała mu proste rozwiązanie i uświadomiła mu jak ważne i potrzebne są jego kolce oraz jak bardzo jest wyjątkowy. Ta wspaniała, krótka historia zawarta została na kartonowych stronach, dopełniona barwnymi ilustracjami autorki (które szczerze polubiłam już kilka lektur temu). Przy okazji rozwiązywania problemu jeżyka poznajemy też inne zwierzęta oraz ich wyjątkowe cechy (jak np. krecika, który nic nie wid

Rozbudzenie w dzieciach miłości do książek to był jeden z moich głównych celów, postawionych sobie jeszcze w pierwszej ciąży. I myślę, że mi się to udało. Chłopcy chętnie sięgają po znajdujące się w domu książki i proszą o czytanie lub czytają sami, po swojemu, powoli wciągając w to też młodszą siostrę. Muszę przyznać, że najdłużej potrafią zająć ich książki aktywizujące. One zawsze robią największe wrażenie, niezależnie od tego czy to otwierane okienka, ruchome elementy czy coś zupełnie innego. Ciekawą formą są książki z latarką, które możecie znaleźć w ofercie Wydawnictwo Jupi jo i Wydawnictwo Jedność (te już raczej dla nieco starszych dzieci, z ogromem przyrodniczych ciekawostek). "Dobranoc, małpko!" to propozycja dla maluchów, gdzie oprócz latarki czeka na nie także prosty rymowany tekst, kolorowe strony no i ukochane zwierzątka! Fenomen tej książki polega na dwóch sklejonych stronach, pomiędzy które wsuwa się tekturową latarkę i podświetla obraz. Na każdej takiej str

W jaki sposób wprowadzić najmłodsze dzieci w temat świąt i wyjaśnić ich religijne znaczenie? Im prościej, tym lepiej. W skrócie, w zrozumiałym języku, z zachowaniem najważniejszych wydarzeń. To właśnie znajdziecie w książce "Tam jest gwiazda!", która dodatkowo zaciekawi maluchy swoją aktywizującą formą. "Palcem po śladzie" to seria, o której już tutaj wspominałam. Tym razem dotyczy historii narodzin Jezusa a czytelnicy, używając swoich paluszków, mają okazję podążać drogą za Maryją i Józefem, pasterzami oraz mędrcami prosto do Betlejem. Droga ta, jak i kilka innych elementów na każdej ze stron, została wyżłobiona. W trakcie tej wędrówki maluchy odpowiadają także na kilka pytań, muszą coś znaleźć, coś policzyć. To, ponownie, mistrzowsko wykonana książka! Solidnie, z dbałością o szczegóły, z zachowaniem bezpieczeństwa (nie ma tu żadnych ostrych krawędzi). Strony są kartonowe, grube a w dodatku bardzo przyjemne w dotyku. Wszystko to sprawia, że dzieci chętnie po nią si

Po raz kolejny mam okazję przekonać się, jak wiele dobra może dać książka. Czy raczej ile można osiągnąć z jej pomocą. Dzieci w swoim dorastaniu mierzą się z wieloma różnymi problemami, mniejszymi i większymi. Wywołują one przeróżne emocje, z którymi mogą sobie nie radzić. A często sytuacje te wpływają także na rodziców, dokładając im trudności. Jak wiemy ważne jest rozmawianie z dziećmi, omawianie trudnych sytuacji. A co powiecie na wyobrażanie sobie ich? Na przepracowanie w domowym zaciszu, w spokoju? Pomocne tutaj będą relaksacje i wizualizacje. W książce autorstwa Martyny Brody znajdziemy wiele sposobów na wsparcie maluchów. A mogę śmiało napisać, że pomogą także rodzicom w odprężeniu się, złapaniu oddechu. To książka do pracy z maluchami. Zawiera piękne opisy, które poruszają dziecięcą wyobraźnię, zabierają w podróż, gdzie może wydarzyć się wszystko czego tylko dziecko pragnie. Podzielona została na dwie części. W pierwszej znajdują się trzy relaksacje ciała a w drugiej 13 wizuali

Lubię podsuwać dzieciom książki pisane wierszem. Rymowane teksty wpadają w ucho i jak się po czasie okazuje bardzo szybko zapadają w pamięci maluchów. Zdecydowanie mogę polecić te napisane przez Marcina Brykczyńskiego. Jestem fanką od pierwszego przeczytania! Być może kojarzycie kilka książek, które pojawiły się tu już wcześniej. Tym razem, w duecie z Ewą Podleś i jej uroczymi ilustracjami, powstała książka o podróżujących pociągiem. A pasażerami są wyjątkowe zwierzęta! Niedźwiedź nie lubiący swojego zapachu, panda dbająca o swój makijaż, śpiewający wilk, rzucająca skórkami z banana małpka czy koala tęskniący za eukaliptusem to tylko kilku z podróżujących! Jest czas na dbanie o siebie, muzykowanie czy przygotowywanie smacznych posiłków, które umilą podróż! To wspaniała propozycja dla najmłodszych czytelników, właśnie przez ten wpadający w ucho tekst i przyjazne, zabawne ilustracje. To również okazja do poznania zwierząt i ich cech szczególnych. Mały format i kartonowe strony z zaokrąg

"Jano i Wito uczą mówić" to seria logopedyczna, która pomaga dzieciom w wieku przedszkolnym i starszym opanować wymowę poszczególnych głosek. "Czerwona czapka" to już piąty tytuł w tej serii. Tym razem skupia się na ćwiczeniu wymowy głoski "cz". Pewnego dnia Jano i Wito lepią bałwana, a ponieważ jest bardzo duży nie potrafią założyć mu kapelusza. Pomaga im jakiś pan w czerwonej czapce. Chwilę później znajdują w śniegu klucz. Jak się okazuje to klucz do drzwi igloo. Ale zaraz...przecież igloo nie ma drzwi? Postanawiają sprawdzić co kryje się w środku i trafiają w sam środek fabryki Świętego Mikołaja. Jest tylko jeden problem... świąt nie będzie bo Mikołaj się zgubił, a właściwie zgubił klucz by powrócić do swojej fabryki. Czy uda się go odnaleźć? W tej krótkiej historii nie sama fabuła jest najważniejsza a zastąpienie wyrazów z głoską "cz" obrazkami, tak by zachęcić dziecko do samodzielnego czytania, prób wymawiania tych słów. To dla malucha spora

Dziś dzielę się z Wami moim zakupem świątecznym. Na prezent dla chłopaków (2 i 4 lata) wybrałam interaktywne pióro Kakadu w zestawie z książką "500 słów i zwrotów. Angielski słowniczek obrazkowy".   To ciekawa forma łącząca naukę z zabawą. Dzięki książce dzieci mają okazję zapoznać się i osłuchać z podstawowymi angielskimi słówkami. Rozkładówki dotyczą kolorów i kształtów, części ciała, zabaw, przeciwieństw, rodziny, pór roku i pogody, aktywności na zewnątrz oraz przyrody. Jest tego sporo!   Dziecko może ćwiczyć wymowę słówek, poznać kilka zwrotów a także posłuchać piosenki czy krótkiego rymowanego tekstu. Wszystkie pojedyncze słówka oraz zwroty mają polskie tłumaczenie na kartach książki, natomiast lektor odczytuje je tylko w przypadku zwrotów. Piosenki i wierszyki nie posiadają tłumaczeń.   Na każdej stronie znajdują się także "przyciski" z dodatkowymi funkcjami - w tej książce to najczęściej pytania ale także znak nutki uruchamiający piosenki.   Książka posiada t

Uwierzycie, że nigdy nie przepadałam za strojeniem choinki? Przez wiele lat był to dla mnie przykry obowiązek aż w końcu mi odpuszczono a ja znalazłam sobie mini choineczkę, którą co roku chowam tylko do worka i wyciągam kolejnego roku gotową. ;) Mimo tego, gdy spoglądam na choinkę u rodziców, na której trafiają się jeszcze bombki z mojego dzieciństwa, robi się jakoś tak ciepło na sercu. Wiem, że ta tradycja ubierania choinki jest w wielu domach zwieńczeniem czasu oczekiwania i sprawia ogromną radość! A bombki niosą piękne wspomnienia. Niektóre z pewnością mają wartość sentymentalną. Na takie też trafia Elf, który po raz pierwszy będzie obchodził święta. Pewnego razu budzi się na dywanie i od razu czuje, że nie tak powinno być. Widzi wokół siebie inne ozdoby a choinkę ustrojoną tylko częściowo, jakby w pośpiechu. Postanawia dowiedzieć się dlaczego tak się stało. Okazuje się, że rodzina musiała prędko jechać z małym chłopcem do lekarza a to oznacza, że nie zdąży przystroić choinki na cz

Przedświąteczny okres to z pewnością czas, w którym należy głośno przypominać o tym, że pies (i każde inne zwierzę) to nie zabawka. Niestety wciąż nie wszyscy mają świadomość, że piękna mała rasowa kuleczka z czasem wyrośnie i będzie potrzebowała o wiele więcej niż tylko głaskania i zabawy. Zwierzę to także obowiązki. To członek rodziny, którego nie pozostawi się samego w razie wyjazdu. Wspominam o tym, gdyż bohater dzisiejszej książki był takim właśnie gwiazdkowym prezentem. Znudził się swojej pani, która nie miała czasu na spacery z nim. I tak trafił do schroniska, z którego jednak za wszelką cenę chce uciec by znaleźć nowy dom. Czy mu się to uda? Czy znajdzie w końcu miłość i szczęście? To krótka historia ale z morałem. Ucząca dzieci szacunku do zwierząt i skłaniająca do przemyślenia posiadania zwierzaka. Na końcu zawiera kilka pytań sprawdzających rozumienie tekstu. Dzięki kolorowym ilustracjom oraz dużym literom sprawdzi się również do samodzielnego czytania. _____ Tytuł: "To