Choć przede mną już trzecie rozszerzanie diety dziecka, to i tak przejmuję się nim nie mniej niż pierwszym.
Czy da się zrobić coś by dziecko próbowało nowości chętnie? By ciekawość towarzyszyła jak najdłużej? By za rok, dwa nie zaczęło rzucać ponownie wszystkim i mówić nagle "bleee"?
Na pewno można w tym dziecko wspomóc, ale ostatecznie jak będzie tego nikt nie wie...
Tak czy inaczej od strony teoretycznej warto się wspomóc nie tylko na tym początkowym etapie ale i później.
Jeśli uważacie, że Wasze dzieci "nic nie jedzą" lub nie jedzą "ładnie" to sięgnijcie po najnowszą książkę Małgorzata Jackowska - dietetyka dla mam i dzieci
"'Niejadki' i nie tylko". Ja znajduję w niej odzwierciedlenie żywienia moich synów no i oczywiście zachowania, które sama błędnie powielam.
To książka, która przybliża czym jest neofobia żywieniowa, wybiórczość pokarmowa oraz tzw marudne jedzenie.
Znajdują się tu praktyczne porady odnośnie zachęcania dziecka do jedzenia (np. jakie zdania wypowiadać a o jakich najlepiej zapomnieć).
Są także dobre praktyki w naszej codzienności, które mogą przyczynić się do lepszego jedzenia naszych dzieci, jak np. wspólne gotowanie.
Jest też zachęta, by dzieciom po prostu zaufać w kwestii ilości zjadanych pokarmów choć równocześnie zachować czujność (odnośnie przyrostów masy, zdrowia, samopoczucia).
Choć ma 120 stron (małego formatu) to pochłonęłam ją na raz. Napisana jest przystępnym językiem, ciekawie i konkretnie. I nie ma tu oceniania czy wytykania błędów.
Jeśli jesteście zaniepokojeni jedzeniem swoich dzieci to polecam po nią sięgnąć by uzyskać wsparcie, rozwiać wątpliwości bądź wiedzieć, gdzie szukać dalszej pomocy.
_____
Tytuł: "'Niejadki' i nie tylko"
Autor: Małgorzata Jackowska
Wydawnictwo: Mamania
Komentarze
Prześlij komentarz