Przejdź do głównej zawartości

"Samochodzik Franek. Opowieści na dobranoc. Wehikuł czasu" Katarzyna Smółka-Majerczak

Czy znacie już przygody Franka? To czerwony samochodzik, który wraz z małymi czytelnikami poznaje otaczający go świat.

W naszym domu zagościł dopiero niedawno ale za to w jakiej formie!
"Samochodzik Franek. Opowieści na dobranoc. Wehikuł czasu" to pięknie wydany zbiór 11 historii. Twarda oprawa ze złotymi zdobieniami zachęca by sięgnąć po tę książkę.

A w środku czekają na czytelnika niesamowite przygody. Każda historia zaczyna się i kończy tym samym zdaniem, natomiast nie są ze sobą powiązane i można czytać je wybiórczo.

Franek każdego wieczoru układając się do snu nagle przenosi się w zupełnie inne miejsce. Raz przemierza dżunglę, innym razem trafia do pszczelego ula a kolejnym zażywa leśnych kąpieli. Gdy wraca już do swojego garażu sam nie jest pewien czy ta historia wydarzyła się na prawdę czy to tylko sen.

Franek podczas każdej przygody poznaje nie tylko nowe otoczenie ale i zdobywa nowych przyjaciół, którzy przemycają mu ciekawostki o sobie i swojej części świata. Ta wiedza zostaje tu wpleciona całkiem naturalnie. Z każdej podróży wynosi też cenną lekcję.

To sprawia, że prezentowane historie rozwijają nie tylko dziecięcą wyobraźnię i zabierają małych czytelników w dalekie podróże ale także kształcą, przekazując fakty ze świata przyrody. Dodają też odwagi do działania i zwracają uwagę na siłę przyjaźni czy współdziałania.

To świetna propozycja na wieczorne czytanie z małymi przedszkolakami!








_____
Tytuł: "Samochodzik Franek. Opowieści na dobranoc. Wehikuł czasu" 
Autor: Katarzyna Smółka-Majerczak
Wydawnictwo: SBM (tu kupisz)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

BĘDĘ MAMĄ - Torba do szpitala - czyli zmora przyszłej matki. Cz. 2 Po porodzie

Dziś, tak jak obiecałam, druga część dotycząca tematu pakowania torby do szpitala. Tym razem skupię się na rzeczach wymaganych już po porodzie, na oddział. A do pierwszej części odsyłam Was tutaj. Przejdźmy od razu do konkretów. Zgodnie z listą otrzymaną z wybranego szpitala, dla siebie na oddział potrzebuję: - podkłady na łóżko i podpaski poporodowe - czyli to, co potrzebne również do samego porodu, opisałam w poprzednim wpisie - majtki jednorazowe siateczkowe - tak jak wspomniałam w poprzednim wpisie, ja wybrałam wielorazowe - ręcznik do kąpieli - klapki pod prysznic - piżama na oddział - przybory toaletowe - szlafrok i papcie - bielizna (majtki, biustonosz nieuciskowy) - wkładki laktacyjne/ewentualnie laktator Tutaj pokusiłam się o kilka drobnych modyfikacji. Ręcznik do kąpieli, tak jak już pisałam wcześniej, kupiłam w TXM za 12,99 zł, w ilości 2 sztuk, z czego jeden zapakowałam do torby porodowej a drugi właśnie na oddział. Klapki pod pryszn

BĘDĘ MAMĄ - Torba do szpitala - czyli zmora przyszłej matki. Cz. 1 Poród

Pakowanie torby do szpitala męczyło mnie przez dobrych kilka tygodni. Zupełnie nie wiedziałam jak się za to zabrać, co spakować i jak poukładać. A przecież najpierw trzeba było jeszcze wszystko kupić. Tu również masa pytań: co, jakiej firmy i gdzie? Po spędzeniu jednego dnia na mieście, bieganiu po kilku drogeriach, sklepach z koszulami nocnymi i aptekach miałam dość. Nie znalazłam wszystkiego, a ostatecznie zapomniałam wstąpić do jeszcze jednego sklepu i kilka artykułów i tak zamówiłam przez internet. Może jesteście właśnie na tym etapie? Może też dzień w dzień myślicie o konieczności spakowania już tej nieszczęsnej torby ale wciąż ciężko Wam się za to zabrać? Jeśli tak, to zachęcam do dalszej części wpisu. Postaram się dokładnie opisać co, gdzie i za ile kupiłam, bo przecież aspekt księgowy musi być. :) W pierwszej kolejności warto wybrać się do szpitala, w którym zamierzacie rodzić i zapytać co trzeba mieć ze sobą do porodu. Ja planuję rodzić w szpitalu gdzie jednak większo

Śląskie z dzieckiem - Dinoworld Gliwice

Dziś zabieram Was na wycieczkę do świata prehistorycznych dinozaurów. Do miejsca, które zachwyci ich fanów, zwłaszcza tych najmniejszych. Mowa tutaj o wystawie Dinoworld, znajdującej się w centrum handlowym Europa Centralna w Gliwicach. Tutaj cofniecie się w czasie i poczujecie się jak wśród prawdziwych dinozaurów. A to dlatego, że znajdujące się tam okazy są ruchome i wydają dźwięki. W dodatku mają rzeczywiste rozmiary i jak najbardziej odzwierciedlają żyjące kiedyś dinozaury. Zobaczyć tu można między innymi najpopularniejszego T.Rexa. Jest też nanotyran, kentrozaur, pter ozaur, parazaurolof i kilka innych dinozaurów.  Przy dinozaurach znajdują się tabliczki z najważniejszymi informacjami o tych stworzeniach. Oprócz samych ruchomych figur, znajdziemy tu jeszcze szkielety stegozaura i triceratopsa, czaszki tyranozaura i styrakozaura, kości, a także wystawę skamieniałych szczątków dinozaurów.  Jest też farma dinozaurów, na której zobaczymy małe dinusie. Z dodatkowych atrakcji czekają na