Jak wiecie książki towarzyszą Szymkowi od jego pierwszych dni. Czytaliśmy mu z mężem codziennie i szybko okazało się, że bardzo to polubił. Jednak od jakiegoś czasu męczyły mnie myśli, że nie "przeskoczy" na kolejny poziom. Wciąż wybierał bajki z przewagą ilustracji i małą ilością tekstu. Na inne propozycje marudził, że są za długie, nie mają ilustracji i mu się nie chce ich czytać. Niepokoiło mnie to i obawiałam się, że najwidoczniej wcale nie będzie takim fanem czytelnictwa jak zakładałam. Aż do wczoraj. Gdy Szymek zobaczył jak robię zdjęcia do recenzji nowych książek zainteresował się Mopsem, twierdząc, że wygląda dość zabawnie. Podchwyciłam temat i za jednym zamachem przeczytaliśmy jedną z nich. A potem...była już tylko prośba o kolejną. 😊 Oto Mops w dwóch odsłonach - jako kapitan statku i jako kowboj. To nowa seria książek autorstwa Laury James, która w oryginale liczy już 4 tytuły. Książki można czytać oddzielnie, gdyż powiązane są jedynie występującymi w nich bohater...