Przejdź do głównej zawartości

"Kapitan Mops. Przygoda na pełnym morzu", "Kowboj Mops. Galopem po zwycięstwo" Laura James

Jak wiecie książki towarzyszą Szymkowi od jego pierwszych dni. Czytaliśmy mu z mężem codziennie i szybko okazało się, że bardzo to polubił. Jednak od jakiegoś czasu męczyły mnie myśli, że nie "przeskoczy" na kolejny poziom. Wciąż wybierał bajki z przewagą ilustracji i małą ilością tekstu. Na inne propozycje marudził, że są za długie, nie mają ilustracji i mu się nie chce ich czytać. Niepokoiło mnie to i obawiałam się, że najwidoczniej wcale nie będzie takim fanem czytelnictwa jak zakładałam. Aż do wczoraj. Gdy Szymek zobaczył jak robię zdjęcia do recenzji nowych książek zainteresował się Mopsem, twierdząc, że wygląda dość zabawnie. Podchwyciłam temat i za jednym zamachem przeczytaliśmy jedną z nich. A potem...była już tylko prośba o kolejną. 😊 Oto Mops w dwóch odsłonach - jako kapitan statku i jako kowboj. To nowa seria książek autorstwa Laury James, która w oryginale liczy już 4 tytuły. Książki można czytać oddzielnie, gdyż powiązane są jedynie występującymi w nich bohaterami głównymi. To książki z humorem, przyciągające uwagę młodych czytelników. Napisane z niesamowitą lekkością, urozmaicone zabawnymi ilustracjami a jednocześnie wplatające w fabułę ważne przesłanie. Tytułowy Mops to (nie)zwyczajny pies, który najchętniej leżałby na kanapie zajadając swoje ulubione ciastka z dżemem. Jednak jego najukochańsza Panna Miranda ma na niego inny pomysł. Koniecznie chce mu znaleźć wyjątkowe hobby. Seria niefortunnych zdarzeń sprawia, że Mops zamienia się raz w kapitana statku, innym razem w prawdziwego kowboja. A to wszystko dzieje się samo, zawsze gdy on, bądź Panna Miranda wpadają w tarapaty. Jesteście ciekawi jakie przygody spotkały tego zabawnego psiaka i jego niesamowitą panią? Zachęcam Was do lektury! Nie będziecie się nudzić ani przez moment a specyficzni bohaterowie rozśmieszą Was do łez! Książki sprawdzą się także do nauki samodzielnego czytania :)




_____ Tytuł: "Kapitan Mops. Przygoda na pełnym morzu" "Kowboj Mops. Galopem po zwycięstwo" Autor: Laura James Wiek: 6+ Wydawnictwo: Świetlik

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Małopolskie z dzieckiem - Park Owadów w Zatorlandzie + kod rabatowy

W miniony poniedziałek wybraliśmy się ponownie do Zatorlandu, o którym wspominałam już w tym wpisie . (Znajdziecie w nim ponad 70 zdjęć a także porady odnośnie zwiedzania) Tym razem nastawiliśmy się na maksymalne wykorzystanie atrakcji dla dzieci, wszelkich placów zabaw i karuzeli, oczywiście na tyle, na ile pozwolą siły. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Parku Owadów, na który poprzednim razem poświęciliśmy najmniej czasu.    Start w tym miejscu to dobry ruch, gdyż większość zwiedzających rozpoczyna od Lunaparku i Parku Dinozaurów. Mieliśmy tu naprawdę pusto! Najpierw zajrzeliśmy ponownie do Domu Szalonego Naukowca, czyli tzw. domu do góry nogami, w którym błędnik daje o sobie znać. Następnie przeszliśmy się ścieżką edukacyjną wśród ruchomych owadów, podziwiając ogromnych rozmiarów komara, pszczoły, stonkę czy nowość - skolopendrę. Po drodze chłopcy sprawdzali każdy plac zabaw, czyli najpierw "ule" a później "robaki-rozrabiaki", w którym atrakcje przypominają budowę owad...

"Rózia, Pózia i Tyś" Justyna Kowalczyk-Bednarczyk

Bardzo lubię książki, które w w prostej i krótkiej historii przemycają z lekkością solidną porcję wiedzy. Takie są właśnie historie napisane przez Joannę Kowalczyk-Bednarczyk, których bohaterami są zwierzęta. Prezentowałam Wam już kilka tytułów z serii "Zwierzęta z mojego lasu" a dziś chciałabym przedstawić Wam książkę wydaną dwa lata temu, o sówce pójdźce. Jest ciepły, sierpniowy poranek. Sówka budzi się na stogu siana i przypomina sobie wydarzenia wczorajszego dnia. Wygrzewała się na dachu stodoły i nie zauważyła polującego na nią kota. W ostatniej chwili odskoczyła i teraz znajduje się tu - w środku stodoły, obok pluszowego misia. Niestety nie ma szans na wydostanie się z niej, bo ma zranione skrzydło. Nagle do stodoły wbiega Rózia poszukująca swojego pluszaka. Zauważa pójdźkę i biegnie po pomoc, po swojego tatę weterynarza. Rózia zostaje opiekunką sówki i dba o nią przez kolejny tydzień. W tym czasie wraz z misiem zdobywają kolejnego przyjaciela. Czy łatwo będzie się on ...

BĘDĘ MAMĄ - Torba do szpitala - czyli zmora przyszłej matki. Cz. 1 Poród

Pakowanie torby do szpitala męczyło mnie przez dobrych kilka tygodni. Zupełnie nie wiedziałam jak się za to zabrać, co spakować i jak poukładać. A przecież najpierw trzeba było jeszcze wszystko kupić. Tu również masa pytań: co, jakiej firmy i gdzie? Po spędzeniu jednego dnia na mieście, bieganiu po kilku drogeriach, sklepach z koszulami nocnymi i aptekach miałam dość. Nie znalazłam wszystkiego, a ostatecznie zapomniałam wstąpić do jeszcze jednego sklepu i kilka artykułów i tak zamówiłam przez internet. Może jesteście właśnie na tym etapie? Może też dzień w dzień myślicie o konieczności spakowania już tej nieszczęsnej torby ale wciąż ciężko Wam się za to zabrać? Jeśli tak, to zachęcam do dalszej części wpisu. Postaram się dokładnie opisać co, gdzie i za ile kupiłam, bo przecież aspekt księgowy musi być. :) W pierwszej kolejności warto wybrać się do szpitala, w którym zamierzacie rodzić i zapytać co trzeba mieć ze sobą do porodu. Ja planuję rodzić w szpitalu gdzie jednak większo...