Profesor Wieloryb jest już na emeryturze. Na Wielorybim Przylądku pozostał już sam. Z tęsknotą wspomina dawne czasy, gdy wokół było mnóstwo innych wielorybów, jego przyjaciół. Postanawia pisać listy do nieznajomych z innych miejsc i z niecierpliwością oczekuje odpowiedzi. W końcu otrzymuje list od Wielorysia, wnuka jego serdecznego przyjaciela. Ale to jeszcze nic! Tuż za nim na wyspę nadciągają niespodziewani goście! Co takiego wydarzy się na Wielorybim Przylądku? Sprawdźcie sami! Mogę Wam tylko zdradzić, że Profesor znów odżyje, goście wniosą wiele radości a on nie będzie już sam. Ktoś z nim pozostanie... Piękna historia opisana w kilku rozdziałach. Znajdziemy tu tęsknotę i samotność, przyjaźń i miłość z dawnych lat. Jest również rywalizacja ale w formie zabawy i bezinteresowna pomoc. Czyta się szybko bo tekstu wcale nie jest tak dużo. Za to okraszony został wspaniałymi ilustracjami, dopełniającymi całość. Bardzo spodobało mi się podjęcie tematu pisania listów. Czy pamiętacie jeszcze ...