Małopolskie z dzieckiem - Park Rozrywki Zatorland + kod rabatowy

W czwartek znów wybraliśmy się na wycieczkę i tym razem odwiedziliśmy Park Rozrywki Zatorland

To miejsce, które zapewnia moc atrakcji dla małych i tych (tylko troszkę) większych! Jeśli wciąż nie macie pomysłu na niedzielę to proszę bardzo! Przybliżę Wam zaraz główne atrakcje. Zacznę od pochwalenia się - zostałam ambasadorką Parku na ten sezon i otrzymałam karnety sezonowe dla całej rodziny! Możecie więc spodziewać się kolejnych wpisów w niedalekiej przyszłości.

No to zaczynajmy!

Zatorland, jak nie trudno się domyślić, mieści się w miejscowości Zator, w powiecie oświęcimskim, czyli w Małopolsce.

Park to tak właściwie cztery strefy tematyczne: 🦕 Park Ruchomych Dinozaurów 🏛️ Park Mitologii 🐝 Park Owadów 🎢 Lunapark

Zakup biletu uprawnia do odwiedzenia każdego z nich. Bilety zakupione online należy wymienić w kasie na opaskę z kodem, którą następnie skanuje się każdorazowo wchodząc do poszczególnych parków.

Tuż przy kasach znajduje się wejście główne do Lunaparku, z którego przechodzimy następnie do Parku Dinozaurów a gdy zakończymy jego zwiedzanie, możemy zawrócić (poprzez przejście przez Muzeum) lub wyjść poza bramki i przejść parę kroków do Parku Mitologii. Natomiast wejście do Parku Owadów znajduje się na lewo od kas.

Przy kasach otrzymujemy ulotkę z mapą Zatorlandu, która jednocześnie jest okazją do zabawy w zbieranie pieczątek - po 1 z każdego parku tematycznego. A te następnie można wymienić na nagrodę.

Największą atrakcją Zatorlandu są oczywiście dinozaury. Figury robią wrażenie. Niektóre z nich są naprawdę ogromne (znajdujący się tu Argentynozaur jest największym z ruchomych dinozaurów na całym świecie)! Dinozaury ruszają się, wydają dźwięki, a jeden nawet...sika na zwiedzających ;) Dinozaurów jest tutaj ponad 100, a ukrywają się w lesie, dzięki czemu zwiedzanie tej części parku jest okazją do złapania chwili oddechu w cieniu drzew. (więcej zdjęć na końcu wpisu)

Dodatkowo ścieżka prowadząca pomiędzy dinozaurami wyposażona została w plansze edukacyjne, z których dowiemy się nieco o prehistorycznych czasach. Każdy okaz również został dokładnie opisany. Na trasie umieszczonych zostało kilka dinozaurowych ławeczek, można więc chwilkę odpocząć.

Spacer kończy się przy wejściu do Muzeum Szkieletów i Skamieniałości, gdzie znajduje się naturalnej wielkości czaszka T.Rexa - i robi wrażenie! Oprócz tego możemy zobaczyć tu skamieniałości i elementy szkieletów dinozaurów.

Tuż obok wejścia do Muzeum znajduje się Klockowo - miejsce przyjazne najmłodszym.

To mini plac zabaw pod dachem - pomieszczenie z dużymi klockami, pozwalającymi na wcielenie się w architektów. To także 3 zjeżdżalnie - jedna malutka wewnątrz budynku i dwie długie, wychodzące na zewnątrz. Znów przed budynkiem znajduje się piaskownica, w której dzieci mogą pobawić się w archeologów, bowiem skrywa szkielet dinozaura.

Na placu przy wejściu do Muzeum znajduje się także nowość - Dinozaur Czesio, którego maluchy mogą nakarmić poprzez wrzucanie do jego paszczy piłek. To świetna okazja by poćwiczyć koncentrację, rzucanie do celu i koordynację wzrokowo-ruchową!

Z tego miejsca można wyjść poza bramy Parku i przejść dosłownie kawałek do Parku Mitologii.

Tu na wejściu ponownie należy zeskanować opaskę i można rozpocząć zwiedzanie. Przyznaję, że nie poświęciliśmy zbyt dużo czasu na tę część ale zostawiamy ją sobie na początek jednej z kolejnych wizyt.

Park Mitologii to duży teren, częściowo zacieniony, który przybliża tematykę mitów greckich. Figury znanych nam postaci umieszczone zostały na wodzie.

Tu również znajduje się masa atrakcji. My skorzystaliśmy z rejsu tramwajem wodnym (dodatkowo płatne 10 zł/osoba), podczas którego mogliśmy wysłuchać krótkich opowieści o mijanych w czasie rejsu bohaterach.

Zobaczyliśmy też krótki seans w kinie 360 3D a chłopcy szaleli w parkach linowych i na huśtawkach. Atrakcją było także wejście do środka konia trojańskiego.

Następnie wróciliśmy przez Muzeum do Lunaparku, gdzie zjedliśmy pyszne jedzonko (polecamy zestawy z frytkami!) a potem sprawdziliśmy karuzele.

Niestety chłopcy jeszcze nie mogli skorzystać z większości ze względu na wzrost, za to małpi gaj i trampoliny wszystko wynagrodziły :)

Na koniec zajrzeliśmy do Parku Owadów, gdzie znajdują się ruchome i wydające dźwięki figury ponad 28 różnych gatunków owadów, zaprezentowanych w ludzkich rozmiarach.

Spotkacie tu cykady, komary, modliszki, motyle czy karaluchy i osy.

Park Owadów to także kolejne atrakcje, m.in. niesamowity Dom Szalonego Naukowca, mini gokarty, kolejka RobalCoaster, miasteczko ruchu drogowego czy kolejne place zabaw.

Ten park zwiedzaliśmy już ostatkami sił, a więc również musimy poświęcić mu więcej uwagi podczas kolejnej wizyty!

Na koniec parę informacji z punktu widzenia mamy :)

Do parku wybraliśmy się z wózkiem i zupełnie swobodnie poruszaliśmy się po całym terenie. Jedynie niektóre odcinki trasy przy dinozaurach był nieco bardziej męczące (dosłownie odrobinę) ze względu na kamyki, ale spora część trasy prowadziła po drewnianej ścieżce.

W Lunaparku tuż przy toaletach znajduje się przestronny pokój matki z dzieckiem, gdzie w spokoju można skorzystać z toalety, przewinąć czy nakarmić malucha. Przewijak znalazłam także w damskiej toalecie w Parku Mitologii.

Na terenie parku znajduje się kilka punktów gastronomicznych. Skorzystaliśmy z oferty Dinogastronomii w Lunaparku i SnackBaru przy Parku Owadów, gdzie chłopcy zjedli lody Mini Melts. Natomiast w pierwszym punkcie zjedliśmy zestawy frytek z hamburgerem i napojem (ceny 49,90/52,90) i frytek z nuggetsami i napojem (45,90). W każdym zestawie można "wymienić" frytki na duże za dodatkową opłatą 2 zł.

Przed kasami parku znajduje się przestronny parking, płatny 15 zł / dzień. Bilet opłaca się w automacie znajdującym się tuż obok wejścia do Parku Owadów a następnie skanuje przy bramkach podczas wyjazdu.