Przejdź do głównej zawartości

Serum i krem z serii Ziaja Baltic Home Spa

Dziś przychodzę z krótkim opisem kosmetyków z serii Baltic Home Spa Wellness, polskiej marki Ziaja, których miałam okazję używać przez ostatni czas. Były to lekki krem nawilżająco-liftingujący do twarzy oraz serum przeciwzmarszczkowe do twarzy, szyi i dekoltu.

Zarówno serum jak i krem zawarte są w opakowaniach z pompkami, więc korzystanie z nich jest całkiem przyjemne. Oba kosmetyki wspaniale pachną. Zdecydowanie zapach przypadł mi od razu do gustu i sprawia, że bardzo chętnie po nie sięgam. Kojarzy mi się nieco ze świątecznymi aromatami. Jest ciepły, otulający, słodki.


Serum według producenta ma za zadanie zmniejszać oznaki starzenia, zmarszczki i rozszerzone pory oraz skutecznie nawilżać, przywracać jędrność i elastyczność skóry. 
Zawiera kwas hialuronowy, krzem i kwas alginowy, olej ze słodkich migdałów oraz emolient kokosowy.

Działania na zmarszczki nie zauważyłam ale faktycznie skóra po zastosowaniu jest gładka, przyjemna w dotyku. Wygląda na nawilżoną i odżywioną. Bardzo lubię sięgać po niego wieczorem, na zakończenie pielęgnacji. Delikatna i lekka formuła sprawia, że rozprowadza się bezproblemowo oraz dość szybko wchłania. Ma konsystencję kremu-żelu.


Butelka zawiera 90 ml specyfiku i myślę, że wystarczy na długo, bo serum jest bardzo wydajne.

Krem natomiast zawarty jest w butelce o pojemności 50ml. Ma bogatszą formułę choć wciąż jest bardzo delikatny. Zawiera substancje o aktywności liftingującej, anti-pollution i anti-blue light: proteiny ze słodkich migdałów, stabilne emolienty - kokosowy, kakaowy i olej migdałowy, oraz algę oceaniczną. 
Ma za zadanie spłycić i wygładzić zmarszczki, nawilżyć i uelastycznić skórę.



Tu podobnie wpływu na zmarszczki nie zauważyłam ale radzi sobie dobrze z wygładzeniem skóry. Ładnie ją nawilża, jednak dla mnie jest niewystarczający. Muszę używać go kilka razy dziennie gdyż mam bardzo przesuszoną skórę i widoczne suche skórki. 
Jednak wcale mi to nie przeszkadza. Krem jest bardzo lekki i szybko się wchłania, pozostawiając uczucie nawilżenia i łagodząc zaczerwienione miejsca.

Podsumowując z obu kosmetyków jestem zadowolona, choć nie są idealne dla tak bardzo suchej skóry. Efekty jakie dają są ok ale nic poza tym. Ja zdecydowanie potrzebuję czegoś silniejszego. Natomiast jak już pisałam chętnie po nie sięgam bo ich zapach poprawia mi nastrój. :)

W serii Baltic Home Spa Wellness znajdują się jeszcze:
- odżywczo-nawilżający krem do ciała 
- żel pod prysznic
- średnioziarnisty peeling do ciała
- oliwka do masażu ciała 
- dwufazowym płyn myjący do kąpieli. 

Ja na pewno skuszę się jeszcze na peeling.
A Wam przypadły do gustu te kosmetyki?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

BĘDĘ MAMĄ - Torba do szpitala - czyli zmora przyszłej matki. Cz. 2 Po porodzie

Dziś, tak jak obiecałam, druga część dotycząca tematu pakowania torby do szpitala. Tym razem skupię się na rzeczach wymaganych już po porodzie, na oddział. A do pierwszej części odsyłam Was tutaj. Przejdźmy od razu do konkretów. Zgodnie z listą otrzymaną z wybranego szpitala, dla siebie na oddział potrzebuję: - podkłady na łóżko i podpaski poporodowe - czyli to, co potrzebne również do samego porodu, opisałam w poprzednim wpisie - majtki jednorazowe siateczkowe - tak jak wspomniałam w poprzednim wpisie, ja wybrałam wielorazowe - ręcznik do kąpieli - klapki pod prysznic - piżama na oddział - przybory toaletowe - szlafrok i papcie - bielizna (majtki, biustonosz nieuciskowy) - wkładki laktacyjne/ewentualnie laktator Tutaj pokusiłam się o kilka drobnych modyfikacji. Ręcznik do kąpieli, tak jak już pisałam wcześniej, kupiłam w TXM za 12,99 zł, w ilości 2 sztuk, z czego jeden zapakowałam do torby porodowej a drugi właśnie na oddział. Klapki pod pryszn

BĘDĘ MAMĄ - Torba do szpitala - czyli zmora przyszłej matki. Cz. 1 Poród

Pakowanie torby do szpitala męczyło mnie przez dobrych kilka tygodni. Zupełnie nie wiedziałam jak się za to zabrać, co spakować i jak poukładać. A przecież najpierw trzeba było jeszcze wszystko kupić. Tu również masa pytań: co, jakiej firmy i gdzie? Po spędzeniu jednego dnia na mieście, bieganiu po kilku drogeriach, sklepach z koszulami nocnymi i aptekach miałam dość. Nie znalazłam wszystkiego, a ostatecznie zapomniałam wstąpić do jeszcze jednego sklepu i kilka artykułów i tak zamówiłam przez internet. Może jesteście właśnie na tym etapie? Może też dzień w dzień myślicie o konieczności spakowania już tej nieszczęsnej torby ale wciąż ciężko Wam się za to zabrać? Jeśli tak, to zachęcam do dalszej części wpisu. Postaram się dokładnie opisać co, gdzie i za ile kupiłam, bo przecież aspekt księgowy musi być. :) W pierwszej kolejności warto wybrać się do szpitala, w którym zamierzacie rodzić i zapytać co trzeba mieć ze sobą do porodu. Ja planuję rodzić w szpitalu gdzie jednak większo

Śląskie z dzieckiem - Dinoworld Gliwice

Dziś zabieram Was na wycieczkę do świata prehistorycznych dinozaurów. Do miejsca, które zachwyci ich fanów, zwłaszcza tych najmniejszych. Mowa tutaj o wystawie Dinoworld, znajdującej się w centrum handlowym Europa Centralna w Gliwicach. Tutaj cofniecie się w czasie i poczujecie się jak wśród prawdziwych dinozaurów. A to dlatego, że znajdujące się tam okazy są ruchome i wydają dźwięki. W dodatku mają rzeczywiste rozmiary i jak najbardziej odzwierciedlają żyjące kiedyś dinozaury. Zobaczyć tu można między innymi najpopularniejszego T.Rexa. Jest też nanotyran, kentrozaur, pter ozaur, parazaurolof i kilka innych dinozaurów.  Przy dinozaurach znajdują się tabliczki z najważniejszymi informacjami o tych stworzeniach. Oprócz samych ruchomych figur, znajdziemy tu jeszcze szkielety stegozaura i triceratopsa, czaszki tyranozaura i styrakozaura, kości, a także wystawę skamieniałych szczątków dinozaurów.  Jest też farma dinozaurów, na której zobaczymy małe dinusie. Z dodatkowych atrakcji czekają na