Przejdź do głównej zawartości

Ryki Afryki: emocjonująca gra karciana, Muduko

Od niedawna w naszym domu jest bardzo głośno i wesoło, a to za sprawą nowej gry karcianej "Ryki Afryki", wydawnictwa Muduko.

"Każdego roku organizowana jest Letnia Parada, podczas której prezentują się pięknie udekorowane i uzbrojone drużyny afrykańskich zwierząt. Celem Twoim i Twoich przeciwników jest takie skompletowanie zespołu, by zdobył jak największe uznanie zgromadzonej widowni. Rekrutujcie zwierzęta, decydujcie o ich strojach i zaprezentujcie się podczas Letniej Parady. Kto zrobi to najlepiej, zostanie zwycięzcą.  Przechytrzcie innych i zrekrutujcie najlepszy zespół zwierząt!"
 
Jest to gra przeznaczona dla 3-5 osób, w wieku od 8 lat ale myślę, że i młodszym można stopniowo ją wprowadzać.
Rozwija logiczne i taktyczne myślenie, szacowanie ryzyka a czasem wymaga trochę blefu.
 
Gra zawarta jest w małym, kartonowym opakowaniu, w którym znajdziemy:
- instrukcję
- 30 kart zwierząt (6 hipopotamów, 6 bawołów, 6 lwów, 6 słoni i 6 goryli)
- 25 żetonów zwierząt (5 hipopotamów, 5 bawołów, 5 lwów, 5 słoni i 5 goryli)
- notes do zapisywania punktacji
 

Karty są pięknie wykonane, z bardzo szczegółowymi, barwnymi ilustracjami.  

Każda karta posiada numerację od 0 do 5, stanowiącą o jej wartości.
 
Zasady gry są proste, choć na takie nie wyglądają przy pierwszym czytaniu instrukcji. Gra jest łatwa, wciągająca i przebiega ekspresowo.

Przed przystąpieniem do gry należy rozłożyć na stole wszystkie żetony zwierząt, oraz przetasować karty.


Ilość użytych w grze kart zależy od ilości graczy:
- 5 graczy - zachowujemy wszystkie 30 kart
- 4 graczy - odkładamy 2 karty
- 3 graczy - odkładamy 3 karty.
 
Pozostałą liczbę kart rozdajemy graczom, każdemu w takiej samej ilości.
 
No i teraz czas na najlepsze! Grę rozpoczyna osoba, która... najgłośniej zaryczy! Ewentualnie, jeśli to trudne do ustalenia,  można przyjąć, że zaczyna osoba z najbujniejszą grzywą. :)
Następnie kierujemy się już zgodnie z ruchem wskazówek zegara.
 
Osoba, która zaczyna, wykłada na stół jedną, wybraną ze swoich kartę. A ze stołu zabiera dowolny żeton. Zwierzę na żetonie nie musi odpowiadać zwierzęciu na wyłożonej karcie.
 
No i tyle, gra to czy się dalej, każdy postępuje tak samo. 

 
Runda trwa aż do momentu, gdy w danym gatunku zwierząt zostanie wyłożona 6 karta. Gracz zabiera żeton i runda się kończy. A wszystkich rund jest tyle, ilu graczy.
 
Teraz czas na podsumowanie punktów z zakończonej właśnie rundy.
W tym celu gracze układają swoje żetony zwierząt według gatunków. Następnie mnożą liczbę tych żetonów, przez liczbę jaka widnieje na ostatniej zagranej dla danego gatunku karcie.
 
W przykładzie poniżej będzie to:
- 3 żetony lwa x 3 = 9
- 2 żetony hipopotama x 1 = 2
- 1 żeton słonia x 2 = 2
- 1 żeton bawoła x 2 = 2
Co razem daje nam 15 punktów.
 
Zwycięża osoba, która po wszystkich rozegranych rundach będzie miała najwięcej punktów.
Gra jest naprawdę nieprzewidywalna! Nigdy nie wiadomo, jaką kartę zagra przeciwnik oraz ile ostatecznie warte będą wybrane przez nas żetony.

Emocje są spore a dawka humoru i dobrej zabawy gwarantowana!

Grę znajdziecie na stronie Wydawnictwa Muduko tutaj.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

BĘDĘ MAMĄ - Torba do szpitala - czyli zmora przyszłej matki. Cz. 2 Po porodzie

Dziś, tak jak obiecałam, druga część dotycząca tematu pakowania torby do szpitala. Tym razem skupię się na rzeczach wymaganych już po porodzie, na oddział. A do pierwszej części odsyłam Was tutaj. Przejdźmy od razu do konkretów. Zgodnie z listą otrzymaną z wybranego szpitala, dla siebie na oddział potrzebuję: - podkłady na łóżko i podpaski poporodowe - czyli to, co potrzebne również do samego porodu, opisałam w poprzednim wpisie - majtki jednorazowe siateczkowe - tak jak wspomniałam w poprzednim wpisie, ja wybrałam wielorazowe - ręcznik do kąpieli - klapki pod prysznic - piżama na oddział - przybory toaletowe - szlafrok i papcie - bielizna (majtki, biustonosz nieuciskowy) - wkładki laktacyjne/ewentualnie laktator Tutaj pokusiłam się o kilka drobnych modyfikacji. Ręcznik do kąpieli, tak jak już pisałam wcześniej, kupiłam w TXM za 12,99 zł, w ilości 2 sztuk, z czego jeden zapakowałam do torby porodowej a drugi właśnie na oddział. Klapki pod pryszn

BĘDĘ MAMĄ - Torba do szpitala - czyli zmora przyszłej matki. Cz. 1 Poród

Pakowanie torby do szpitala męczyło mnie przez dobrych kilka tygodni. Zupełnie nie wiedziałam jak się za to zabrać, co spakować i jak poukładać. A przecież najpierw trzeba było jeszcze wszystko kupić. Tu również masa pytań: co, jakiej firmy i gdzie? Po spędzeniu jednego dnia na mieście, bieganiu po kilku drogeriach, sklepach z koszulami nocnymi i aptekach miałam dość. Nie znalazłam wszystkiego, a ostatecznie zapomniałam wstąpić do jeszcze jednego sklepu i kilka artykułów i tak zamówiłam przez internet. Może jesteście właśnie na tym etapie? Może też dzień w dzień myślicie o konieczności spakowania już tej nieszczęsnej torby ale wciąż ciężko Wam się za to zabrać? Jeśli tak, to zachęcam do dalszej części wpisu. Postaram się dokładnie opisać co, gdzie i za ile kupiłam, bo przecież aspekt księgowy musi być. :) W pierwszej kolejności warto wybrać się do szpitala, w którym zamierzacie rodzić i zapytać co trzeba mieć ze sobą do porodu. Ja planuję rodzić w szpitalu gdzie jednak większo

Śląskie z dzieckiem - Dinoworld Gliwice

Dziś zabieram Was na wycieczkę do świata prehistorycznych dinozaurów. Do miejsca, które zachwyci ich fanów, zwłaszcza tych najmniejszych. Mowa tutaj o wystawie Dinoworld, znajdującej się w centrum handlowym Europa Centralna w Gliwicach. Tutaj cofniecie się w czasie i poczujecie się jak wśród prawdziwych dinozaurów. A to dlatego, że znajdujące się tam okazy są ruchome i wydają dźwięki. W dodatku mają rzeczywiste rozmiary i jak najbardziej odzwierciedlają żyjące kiedyś dinozaury. Zobaczyć tu można między innymi najpopularniejszego T.Rexa. Jest też nanotyran, kentrozaur, pter ozaur, parazaurolof i kilka innych dinozaurów.  Przy dinozaurach znajdują się tabliczki z najważniejszymi informacjami o tych stworzeniach. Oprócz samych ruchomych figur, znajdziemy tu jeszcze szkielety stegozaura i triceratopsa, czaszki tyranozaura i styrakozaura, kości, a także wystawę skamieniałych szczątków dinozaurów.  Jest też farma dinozaurów, na której zobaczymy małe dinusie. Z dodatkowych atrakcji czekają na