Przejdź do głównej zawartości

"Motek. Książka o uczuciach" Agata Widzowska

Kolejna książka o uczuciach gości już długi czas w naszym domu. To propozycja dla przedszkolaków, zwłaszcza tych lubiących detektywistyczne zagadki.

Tym razem bohaterem jest kot i jego ukochany, wełniany motek. Pewnego razu motek się gubi a kotek czuję się z tym źle. Jest samotny i smutny. Przełamuje jednak swój lęk i postanawia wyruszyć na poszukiwania najlepszego kompana. Towarzyszą mu różne uczucia, które maluch poznaje wraz z nim na każdej kolejnej stronie. I tak będzie miał okazję zastanowić się dlaczego kotek czuje się samotny, zaciekawiony, odważny, zmęczony, zdziwiony, zniecierpliwiony, zmartwiony, zagubiony, zaniepokojony, przerażony, zły, radosny, zakłopotany, pewny, a ostatecznie w końcu szczęśliwy.


Podróż w pogoni za motkiem będzie pełna niespodzianek i wielu, wielu różnorodnych barw! A zakończenie dość zaskakujące, bowiem motek będzie się krył w pewnych łapkach... Czy kotek go odzyska? Zdradzę Wam, że owszem a dodatkowo zyska coś równie cennego! Sprawdźcie sami 😊


Książka urzeka swoimi ilustracjami i kolorystyką. To krótkie opowiadanie, z małą ilością tekstu na poszczególnych stronach. I jest on według mnie dość jasny dla maluchów. 

To dobry wstęp do rozmów z maluchami o tym co nas trapi, o uczuciach jakie mogą nam towarzyszyć w różnych sytuacjach. A także o tym, że warto, mimo niepowodzeń, dążyć wytrwale do celu, jeśli bardzo nam na nim zależy.

My się z kotkiem zaprzyjaźniliśmy i chętnie odnosimy jego uczucia na sytuację z życia mojego małego człowieka 😉

_____

Tytuł: "Motek. Książka o uczuciach" 
Autor: Agata Widzowska
Ilustracje: Ewa Poklewska-Koziełło
Kategoria wiekowa: 3+
Wydawnictwo: Wilga


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

BĘDĘ MAMĄ - Torba do szpitala - czyli zmora przyszłej matki. Cz. 2 Po porodzie

Dziś, tak jak obiecałam, druga część dotycząca tematu pakowania torby do szpitala. Tym razem skupię się na rzeczach wymaganych już po porodzie, na oddział. A do pierwszej części odsyłam Was tutaj. Przejdźmy od razu do konkretów. Zgodnie z listą otrzymaną z wybranego szpitala, dla siebie na oddział potrzebuję: - podkłady na łóżko i podpaski poporodowe - czyli to, co potrzebne również do samego porodu, opisałam w poprzednim wpisie - majtki jednorazowe siateczkowe - tak jak wspomniałam w poprzednim wpisie, ja wybrałam wielorazowe - ręcznik do kąpieli - klapki pod prysznic - piżama na oddział - przybory toaletowe - szlafrok i papcie - bielizna (majtki, biustonosz nieuciskowy) - wkładki laktacyjne/ewentualnie laktator Tutaj pokusiłam się o kilka drobnych modyfikacji. Ręcznik do kąpieli, tak jak już pisałam wcześniej, kupiłam w TXM za 12,99 zł, w ilości 2 sztuk, z czego jeden zapakowałam do torby porodowej a drugi właśnie na oddział. Klapki pod pryszn

BĘDĘ MAMĄ - Torba do szpitala - czyli zmora przyszłej matki. Cz. 1 Poród

Pakowanie torby do szpitala męczyło mnie przez dobrych kilka tygodni. Zupełnie nie wiedziałam jak się za to zabrać, co spakować i jak poukładać. A przecież najpierw trzeba było jeszcze wszystko kupić. Tu również masa pytań: co, jakiej firmy i gdzie? Po spędzeniu jednego dnia na mieście, bieganiu po kilku drogeriach, sklepach z koszulami nocnymi i aptekach miałam dość. Nie znalazłam wszystkiego, a ostatecznie zapomniałam wstąpić do jeszcze jednego sklepu i kilka artykułów i tak zamówiłam przez internet. Może jesteście właśnie na tym etapie? Może też dzień w dzień myślicie o konieczności spakowania już tej nieszczęsnej torby ale wciąż ciężko Wam się za to zabrać? Jeśli tak, to zachęcam do dalszej części wpisu. Postaram się dokładnie opisać co, gdzie i za ile kupiłam, bo przecież aspekt księgowy musi być. :) W pierwszej kolejności warto wybrać się do szpitala, w którym zamierzacie rodzić i zapytać co trzeba mieć ze sobą do porodu. Ja planuję rodzić w szpitalu gdzie jednak większo

Śląskie z dzieckiem - Dinoworld Gliwice

Dziś zabieram Was na wycieczkę do świata prehistorycznych dinozaurów. Do miejsca, które zachwyci ich fanów, zwłaszcza tych najmniejszych. Mowa tutaj o wystawie Dinoworld, znajdującej się w centrum handlowym Europa Centralna w Gliwicach. Tutaj cofniecie się w czasie i poczujecie się jak wśród prawdziwych dinozaurów. A to dlatego, że znajdujące się tam okazy są ruchome i wydają dźwięki. W dodatku mają rzeczywiste rozmiary i jak najbardziej odzwierciedlają żyjące kiedyś dinozaury. Zobaczyć tu można między innymi najpopularniejszego T.Rexa. Jest też nanotyran, kentrozaur, pter ozaur, parazaurolof i kilka innych dinozaurów.  Przy dinozaurach znajdują się tabliczki z najważniejszymi informacjami o tych stworzeniach. Oprócz samych ruchomych figur, znajdziemy tu jeszcze szkielety stegozaura i triceratopsa, czaszki tyranozaura i styrakozaura, kości, a także wystawę skamieniałych szczątków dinozaurów.  Jest też farma dinozaurów, na której zobaczymy małe dinusie. Z dodatkowych atrakcji czekają na