Ostatnio w naszym domu powracają do łask książki dla tych naj najmłodszych! Iga już coraz częściej sama ściąga sobie z półki i przegląda (smak też sprawdza, oczywiście...), dlatego też chętnie wracamy do pierwszych książek chłopaków lub...sprawdzamy nowości! Maniek jest właśnie w tej drugiej grupie. To nowa seria autorstwa Agnieszki Matz, wydana nakładem Zielonej Sowy. To książki wedlug oznaczenia dla dzieci 1+ i patrząc na moją trójkę tak bym właśnie je oceniła - dla dzieci już nawet przed rokiem (8/9 mcy) do 2 lat. Miłosz (2,5) jest już na nie za duży. Choć to oczywiście kwestia indywidualna i zależy od tego na jakim etapie rozwoju mowy jest Wasze dziecko. A to dlatego, że książki zapoznają dzieci z pierwszymi wyrazami dźwiękonaśladowczymi (bam, pac) i zwrotami używanymi zazwyczaj na samym początku nauki mowy (pa, pa; tuli, tuli). Zawierają też bardzo proste, krótkie zdania. Nieco trudniejsza jest część "Maniek zgaduje" bo tu już wprowadzone zostało nazewnictwo konkretn...