Przejdź do głównej zawartości

"Maluj rączkami. Disney Maluch"

Malowanie, kolorowanie, rysowanie w ostatnim czasie rozgościły się w naszym domu na dobre. Nie ma dnia beż używania kredek czy farb. Chłopcy oczywiście najchętniej korzystaliby z tych plakatowych, ozdabiając przy okazji większość domu. Ja zdecydowanie bardziej wolę, gdy sięgają po farby w sztyfcie albo... no właśnie! Prezentowaną dziś opcję czyli malowanie wodą! Czy mieliście już okazję korzystać z takich malowanek? Pamiętam, że w dzieciństwie najbardziej lubiłam właśnie takie. A co powiecie na zestawy z ulubionymi dziecięcymi bohaterami z bajek?
W serii "Disney maluch" znajdziecie kilka zeszytów do wyboru. 
 
Zapraszam Was do filmu na Instagramie >> klik <<
 
A w środku 12 obrazków, do pokolorowania których wystarczy sama woda! To niesamowicie fascynuje maluchy. Każdy obrazek jest duży i przyjazny najmłodszym. Zawiera krótki, jednozdaniowy tekst i przedstawia postaci z bajkowego świata znanego dzieciom. Dużym plusem jest perforacja stron, dzięki czemu można bez trudu wyrwać wybraną i uniknąć zamoczenia pozostałych. Książeczki spełniają unijne wymogi odnośnie bezpieczeństwa, więc bez obaw można podać je do zabawy maluchom już od 2 roku życia. Choć mowa tu o malowaniu rączkami, można oczywiście użyć również pędzelków, bądź dać dziecku wybór. Malowanie rękami zapewnia dodatkową stymulację sensoryczną i wspiera rozwój kreatywności. Te książeczki to także świetny pomysł na drobny upominek czy dorzucenie do zajaczkowego prezentu. Nam zapewniły dużo frajdy! _____ "Maluj rączkami. Disney Maluch" Wiek: 2+ Wydawnictwo Ameet

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

BĘDĘ MAMĄ - Torba do szpitala - czyli zmora przyszłej matki. Cz. 2 Po porodzie

Dziś, tak jak obiecałam, druga część dotycząca tematu pakowania torby do szpitala. Tym razem skupię się na rzeczach wymaganych już po porodzie, na oddział. A do pierwszej części odsyłam Was tutaj. Przejdźmy od razu do konkretów. Zgodnie z listą otrzymaną z wybranego szpitala, dla siebie na oddział potrzebuję: - podkłady na łóżko i podpaski poporodowe - czyli to, co potrzebne również do samego porodu, opisałam w poprzednim wpisie - majtki jednorazowe siateczkowe - tak jak wspomniałam w poprzednim wpisie, ja wybrałam wielorazowe - ręcznik do kąpieli - klapki pod prysznic - piżama na oddział - przybory toaletowe - szlafrok i papcie - bielizna (majtki, biustonosz nieuciskowy) - wkładki laktacyjne/ewentualnie laktator Tutaj pokusiłam się o kilka drobnych modyfikacji. Ręcznik do kąpieli, tak jak już pisałam wcześniej, kupiłam w TXM za 12,99 zł, w ilości 2 sztuk, z czego jeden zapakowałam do torby porodowej a drugi właśnie na oddział. Klapki pod pryszn

BĘDĘ MAMĄ - Torba do szpitala - czyli zmora przyszłej matki. Cz. 1 Poród

Pakowanie torby do szpitala męczyło mnie przez dobrych kilka tygodni. Zupełnie nie wiedziałam jak się za to zabrać, co spakować i jak poukładać. A przecież najpierw trzeba było jeszcze wszystko kupić. Tu również masa pytań: co, jakiej firmy i gdzie? Po spędzeniu jednego dnia na mieście, bieganiu po kilku drogeriach, sklepach z koszulami nocnymi i aptekach miałam dość. Nie znalazłam wszystkiego, a ostatecznie zapomniałam wstąpić do jeszcze jednego sklepu i kilka artykułów i tak zamówiłam przez internet. Może jesteście właśnie na tym etapie? Może też dzień w dzień myślicie o konieczności spakowania już tej nieszczęsnej torby ale wciąż ciężko Wam się za to zabrać? Jeśli tak, to zachęcam do dalszej części wpisu. Postaram się dokładnie opisać co, gdzie i za ile kupiłam, bo przecież aspekt księgowy musi być. :) W pierwszej kolejności warto wybrać się do szpitala, w którym zamierzacie rodzić i zapytać co trzeba mieć ze sobą do porodu. Ja planuję rodzić w szpitalu gdzie jednak większo

Śląskie z dzieckiem - Dinoworld Gliwice

Dziś zabieram Was na wycieczkę do świata prehistorycznych dinozaurów. Do miejsca, które zachwyci ich fanów, zwłaszcza tych najmniejszych. Mowa tutaj o wystawie Dinoworld, znajdującej się w centrum handlowym Europa Centralna w Gliwicach. Tutaj cofniecie się w czasie i poczujecie się jak wśród prawdziwych dinozaurów. A to dlatego, że znajdujące się tam okazy są ruchome i wydają dźwięki. W dodatku mają rzeczywiste rozmiary i jak najbardziej odzwierciedlają żyjące kiedyś dinozaury. Zobaczyć tu można między innymi najpopularniejszego T.Rexa. Jest też nanotyran, kentrozaur, pter ozaur, parazaurolof i kilka innych dinozaurów.  Przy dinozaurach znajdują się tabliczki z najważniejszymi informacjami o tych stworzeniach. Oprócz samych ruchomych figur, znajdziemy tu jeszcze szkielety stegozaura i triceratopsa, czaszki tyranozaura i styrakozaura, kości, a także wystawę skamieniałych szczątków dinozaurów.  Jest też farma dinozaurów, na której zobaczymy małe dinusie. Z dodatkowych atrakcji czekają na