Jak najczęściej spędzacie czas na zewnątrz? Aktywnie czy być może rozmyślając o sprawach ważnych i tych nieco mniej, medytując, wyciszając się we własnym ogrodzie?
Dziś prezentuję Wam książkę, która bardziej pasuje do drugiego podejścia. Jej autorką jest Ewa Bolesta-Mroczek a o piękne ilustracje zadbała Magdalena Kudeł.
Bohaterkami są trzy dziewczynki - emanująca spokojem i dużą mądrością, poruszająca się na wózku inwalidzkim Klementyna, która właśnie skończyła czwartą klasę, rok młodsza, pełna energii Alicja uwielbiająca książki o zwierzętach i nieco rozbrykana Laura reprezentująca typowo dziecięcą postawę, rozpoczynająca dopiero swoją edukacyjną ścieżkę.
Siostry uwielbiają spędzać czas w ogrodzie i właśnie tam odpoczywają ale też rozmawiają na tematy przeróżne, jak to u takich dziewczynek bywa. Są sprawy poważne, jak wyśmiewanie się z innych osób, radzenie sobie z porażkami czy smutkiem ale są też zupełnie oderwane od rzeczywistości jak...kaszalot w kałuży! Dziewczynki mają wyjątkowo rozwiniętą wyobraźnię i wielką ciekawość świata. Wzajemnie się uzupełniają. Dzielą się ze sobą swoimi radościami i sukcesami ale również i trudnościami czy porażkami.
Książka składa się z 10 rozdziałów, a każdy z nich poprzedzony jest krótkim opisem zwierzęcia, czasem dość nietypowego. I tak dowiemy się co to jenot, piórolotek, kaszalot, padalec, kazuar, koliber, żabnica, świetlik, gnojka, myszojeleń.
W treści rozdziałów, w rozmowy sióstr, zostały wplecione ciekawostki na ich temat oraz odniesienia do naszego życia codziennego. Rozdziały można spokojnie czytać wybiórczo, gdyż przedstawione są w nich krótkie historie, nie związane ze sobą chronologicznie.
Książka pokazuje dzieciom jak cieszyć się z drobnych rzeczy, doceniać piękno otaczającego nas świata, czerpać z niego dobro. Dzieci dowiedzą się też co to fantazja, pasja oraz dobre nastawienie. Otrzymają też lekcję uważności i empatii oraz poszanowania drugiego człowieka, mimo odmiennego zdania czy stylu życia.
Przyznaję, że książka mnie zaskoczyła. Zasugerowałam się tytułem. Myślałam, że będzie to typowa książka tłumacząca wprost emocje, typu złość strach itd. na przykładach z życia. Tu bardziej jest to ukryte w rozmowach dziewczynek a sama książka jest też o wszystkim co ważne dookoła- o tym jak wspaniała jest dziecięca fantazja i magia wyobraźni, o byciu dobrym i czynieniu dobra, o szanowaniu odmienności.
Przemyconych tu zostało wiele wartości w zwyczajnych rozmowach.
Dodatkowo wplecione zostały ciekawostki o nietypowych zwierzętach, więc to też mnie zaskoczyło, bo wcześniej się z tym nie spotkałam.
Początkowo czułam się trochę zagubiona i niektóre historie musiałam przeczytać kolejny raz z uważnością aby wyciągnąć z nich właściwy przekaz.
Jednak myślę, że te zabiegi były celowe by zainteresować dzieci czymś nowym, zaskakującym i zaciekawić je. A na pewno się to udało, bo mój syn prosi o czytanie kolejny raz wybranych historii.
Myślę także, że to piękna i wartościowa lektura, która może stanowić podstawę do rozmów z dzieckiem na temat emocji i wartości.
A warto również wspomnieć, że ta pozycja otrzymała nagrodę główną w XX edycji konkursu Świat Przyjazny Dziecku organizowanego przez Komitet Ochrony Praw Dziecka.
Komentarze
Prześlij komentarz