Przejdź do głównej zawartości

"Opowiem Ci, mamo, o kolorach" Ola Woldańska-Płocińska

Dzisiejsza propozycja jest dla dzieci i mniejszych i większych. 
 
"Opowiem Ci, mamo" to seria wydawana już od kilku lat, a w niej przeróżne tytuły, przybliżające dzieciom świat. Mieliśmy kiedyś z biblioteki część o żabach i syn (obecnie 4-latek) doskonale pamięta jaki jest ich cykl życia. W serii są też tytuły o pociągach, kotach czy dinozaurach. A przed Wami najnowsza - o kolorach.
 
Wszystkie te książki są twardostronicowe, solidnie wykonane.
W podróż po świecie barw zabiera nas osiem wesołych myszek, które bardzo lubią psocić i na każdej stronie gdzieś się ukryły. 
Choć wokół nas jest niezliczona ilość barw, to w książce przedstawiono 10 podstawowych. Każda rozkładówka to inny kolor. I każda daje ogromne pole do popisu małym czytelnikom. 
Nie ma tutaj tekstu, przemawia do nas obraz i do nas należy wybór sposobu odczytywania go. Historie tworzymy my sami. Tym samym możemy książkę potraktować także jako wyszukiwankę, wsparcie w poznawaniu nowych słów, w określaniu przedmiotów lub w jakikolwiek inny sposób jaki tylko przyjdzie nam do głowy.
Między podstawowe strony z kolorami zostały wplecione rozkładówki z zadaniami typu labirynt i wyszukiwanie różnic oraz z wiedzą o tym jak powstają dane barwy.
Muszę przyznać, że ta koncepcja jak najbardziej do mnie przemawia i moim zdaniem to ciekawa propozycja dla maluchów poznających kolory oraz dla tych większych, bardziej dociekliwych.
_____
Tytuł: "Opowiem Ci, mamo, o kolorach" 
Autor: Ola Woldańska-Płocińska
Wiek: 3+
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

BĘDĘ MAMĄ - Torba do szpitala - czyli zmora przyszłej matki. Cz. 2 Po porodzie

Dziś, tak jak obiecałam, druga część dotycząca tematu pakowania torby do szpitala. Tym razem skupię się na rzeczach wymaganych już po porodzie, na oddział. A do pierwszej części odsyłam Was tutaj. Przejdźmy od razu do konkretów. Zgodnie z listą otrzymaną z wybranego szpitala, dla siebie na oddział potrzebuję: - podkłady na łóżko i podpaski poporodowe - czyli to, co potrzebne również do samego porodu, opisałam w poprzednim wpisie - majtki jednorazowe siateczkowe - tak jak wspomniałam w poprzednim wpisie, ja wybrałam wielorazowe - ręcznik do kąpieli - klapki pod prysznic - piżama na oddział - przybory toaletowe - szlafrok i papcie - bielizna (majtki, biustonosz nieuciskowy) - wkładki laktacyjne/ewentualnie laktator Tutaj pokusiłam się o kilka drobnych modyfikacji. Ręcznik do kąpieli, tak jak już pisałam wcześniej, kupiłam w TXM za 12,99 zł, w ilości 2 sztuk, z czego jeden zapakowałam do torby porodowej a drugi właśnie na oddział. Klapki pod pryszn

BĘDĘ MAMĄ - Torba do szpitala - czyli zmora przyszłej matki. Cz. 1 Poród

Pakowanie torby do szpitala męczyło mnie przez dobrych kilka tygodni. Zupełnie nie wiedziałam jak się za to zabrać, co spakować i jak poukładać. A przecież najpierw trzeba było jeszcze wszystko kupić. Tu również masa pytań: co, jakiej firmy i gdzie? Po spędzeniu jednego dnia na mieście, bieganiu po kilku drogeriach, sklepach z koszulami nocnymi i aptekach miałam dość. Nie znalazłam wszystkiego, a ostatecznie zapomniałam wstąpić do jeszcze jednego sklepu i kilka artykułów i tak zamówiłam przez internet. Może jesteście właśnie na tym etapie? Może też dzień w dzień myślicie o konieczności spakowania już tej nieszczęsnej torby ale wciąż ciężko Wam się za to zabrać? Jeśli tak, to zachęcam do dalszej części wpisu. Postaram się dokładnie opisać co, gdzie i za ile kupiłam, bo przecież aspekt księgowy musi być. :) W pierwszej kolejności warto wybrać się do szpitala, w którym zamierzacie rodzić i zapytać co trzeba mieć ze sobą do porodu. Ja planuję rodzić w szpitalu gdzie jednak większo

Śląskie z dzieckiem - Dinoworld Gliwice

Dziś zabieram Was na wycieczkę do świata prehistorycznych dinozaurów. Do miejsca, które zachwyci ich fanów, zwłaszcza tych najmniejszych. Mowa tutaj o wystawie Dinoworld, znajdującej się w centrum handlowym Europa Centralna w Gliwicach. Tutaj cofniecie się w czasie i poczujecie się jak wśród prawdziwych dinozaurów. A to dlatego, że znajdujące się tam okazy są ruchome i wydają dźwięki. W dodatku mają rzeczywiste rozmiary i jak najbardziej odzwierciedlają żyjące kiedyś dinozaury. Zobaczyć tu można między innymi najpopularniejszego T.Rexa. Jest też nanotyran, kentrozaur, pter ozaur, parazaurolof i kilka innych dinozaurów.  Przy dinozaurach znajdują się tabliczki z najważniejszymi informacjami o tych stworzeniach. Oprócz samych ruchomych figur, znajdziemy tu jeszcze szkielety stegozaura i triceratopsa, czaszki tyranozaura i styrakozaura, kości, a także wystawę skamieniałych szczątków dinozaurów.  Jest też farma dinozaurów, na której zobaczymy małe dinusie. Z dodatkowych atrakcji czekają na