Przejdź do głównej zawartości

"Kocham rysować. Dinozaury"

Dziś święto dinozaurów!

Dzień, który najwięcej frajdy sprawia chyba najmłodszym. Syn świętował w przedszkolu już w piątek.

W związku z tym dniem prezentuję Wam dziś książkę tematyczną, idealną do wspólnej zabawy. Właściwie można powiedzieć, że to zeszyt ćwiczeń. Chodzi bowiem o tytuł "Kocham rysować. Dinozaury".

To zbiór instrukcji opisanych krok po kroku, które pozwolą opanować (dla mnie jakże trudną) sztukę rysowania tych pradawnych stworów.

Zaczynamy od treningu by rozruszać rękę. To kilka różnych szlaczków. Następnie przechodzimy już do konkretnych dinozaurów i w kilku krokach uczymy się je rysować. Na końcu poznajemy tajniki rysowania szkieletu i mamy przestrzeń by puścić wodze fantazji. Ostatnie strony to miejsce na narysowanie dinozaurów w podziale na te zamieszkujące lądy, wody i latające w powietrzu. A jako dodatek mamy tutaj naklejki. Jedne - standardowe, kolorowe, a drugie do samodzielnego pokolorowania.

Książka została także okraszona wieloma ciekawostkami z życia danych gatunków dinozaurów. A znaleźć można tu zarówno te najbardziej znane jak T.rex, diplodok, triceratops czy stegozaur, jak również te mniej popularne, jak stygimoloch, austroraptor, mozazaur czy gallimim (a przynajmniej ja spotkałam się z nimi pierwszy raz).

To nie lada gratka dla miłośników dinozaurów ale nie tylko! Książkę można potraktować jako małe wyzwanie i podjąć się próby rysowania.

Dobra zabawa gwarantowana!









_____
Tytuł: "Kocham rysować. Dinozaury"
Autor: opracowanie zbiorowe
Ilustracje: Gerard Frydrych
Wiek: 6+ 
Wydawnictwo: Świetlik (kupisz tutaj)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

BĘDĘ MAMĄ - Torba do szpitala - czyli zmora przyszłej matki. Cz. 2 Po porodzie

Dziś, tak jak obiecałam, druga część dotycząca tematu pakowania torby do szpitala. Tym razem skupię się na rzeczach wymaganych już po porodzie, na oddział. A do pierwszej części odsyłam Was tutaj. Przejdźmy od razu do konkretów. Zgodnie z listą otrzymaną z wybranego szpitala, dla siebie na oddział potrzebuję: - podkłady na łóżko i podpaski poporodowe - czyli to, co potrzebne również do samego porodu, opisałam w poprzednim wpisie - majtki jednorazowe siateczkowe - tak jak wspomniałam w poprzednim wpisie, ja wybrałam wielorazowe - ręcznik do kąpieli - klapki pod prysznic - piżama na oddział - przybory toaletowe - szlafrok i papcie - bielizna (majtki, biustonosz nieuciskowy) - wkładki laktacyjne/ewentualnie laktator Tutaj pokusiłam się o kilka drobnych modyfikacji. Ręcznik do kąpieli, tak jak już pisałam wcześniej, kupiłam w TXM za 12,99 zł, w ilości 2 sztuk, z czego jeden zapakowałam do torby porodowej a drugi właśnie na oddział. Klapki pod pryszn

BĘDĘ MAMĄ - Torba do szpitala - czyli zmora przyszłej matki. Cz. 1 Poród

Pakowanie torby do szpitala męczyło mnie przez dobrych kilka tygodni. Zupełnie nie wiedziałam jak się za to zabrać, co spakować i jak poukładać. A przecież najpierw trzeba było jeszcze wszystko kupić. Tu również masa pytań: co, jakiej firmy i gdzie? Po spędzeniu jednego dnia na mieście, bieganiu po kilku drogeriach, sklepach z koszulami nocnymi i aptekach miałam dość. Nie znalazłam wszystkiego, a ostatecznie zapomniałam wstąpić do jeszcze jednego sklepu i kilka artykułów i tak zamówiłam przez internet. Może jesteście właśnie na tym etapie? Może też dzień w dzień myślicie o konieczności spakowania już tej nieszczęsnej torby ale wciąż ciężko Wam się za to zabrać? Jeśli tak, to zachęcam do dalszej części wpisu. Postaram się dokładnie opisać co, gdzie i za ile kupiłam, bo przecież aspekt księgowy musi być. :) W pierwszej kolejności warto wybrać się do szpitala, w którym zamierzacie rodzić i zapytać co trzeba mieć ze sobą do porodu. Ja planuję rodzić w szpitalu gdzie jednak większo

Śląskie z dzieckiem - Dinoworld Gliwice

Dziś zabieram Was na wycieczkę do świata prehistorycznych dinozaurów. Do miejsca, które zachwyci ich fanów, zwłaszcza tych najmniejszych. Mowa tutaj o wystawie Dinoworld, znajdującej się w centrum handlowym Europa Centralna w Gliwicach. Tutaj cofniecie się w czasie i poczujecie się jak wśród prawdziwych dinozaurów. A to dlatego, że znajdujące się tam okazy są ruchome i wydają dźwięki. W dodatku mają rzeczywiste rozmiary i jak najbardziej odzwierciedlają żyjące kiedyś dinozaury. Zobaczyć tu można między innymi najpopularniejszego T.Rexa. Jest też nanotyran, kentrozaur, pter ozaur, parazaurolof i kilka innych dinozaurów.  Przy dinozaurach znajdują się tabliczki z najważniejszymi informacjami o tych stworzeniach. Oprócz samych ruchomych figur, znajdziemy tu jeszcze szkielety stegozaura i triceratopsa, czaszki tyranozaura i styrakozaura, kości, a także wystawę skamieniałych szczątków dinozaurów.  Jest też farma dinozaurów, na której zobaczymy małe dinusie. Z dodatkowych atrakcji czekają na