W pewnym zielonym domku na końcu ulicy Cynamonowej, pod numerem trzynastym (wcale nie pechowym!) mieszka sobie niezwykła dwójka.
To Pan Stópka i jego ukochany pies Napoleon.
Znakiem rozpoznawczym Pana Stópki są, oczywiście, ogromne stopy! Znów jego wierny kompan to najmilszy zwierzak w miasteczku. Wszyscy uwielbiają tę dwójkę!
Pewnego razu, podczas spaceru nad rzekę, pies ratuje małego zwierzęcego topielca. Wraz ze swoim panem ruszają do weterynarza, by zbadał znajdę. Pan Stópka postanawia przyjąć kota (bo to właśnie biały kot) do swojego domu.
Niedługo okazuje się, że nowy mieszkaniec ma bardzo ciekawą umiejętność a ponadto jest poszukiwany w mieście! Czy grozi mu niebezpieczeństwo? Jak ta trójka poradzi sobie z nadchodzącym problemem i co z tego wyniknie?
Nie będę Wam zdradzała tajemnicy bo w tym właśnie tkwi radość czytania tej historii. To książka zabierająca czytelnika w magiczny świat, gdzie to co ludzkie i realne przeplata się z literacką fikcją. Całość wciąga już od pierwszych stron a momentami buduje napięcie. Sama byłam ciekawa jak potoczą się losy kota i z ogromną przyjemnością czytałam tę historię synom.
To taka książka na zachętę, pokazująca jak wspaniałe może być czytelnictwo i jak daleko może zawędrować nasza wyobraźnia. Myślę, że świetnie się sprawdzi u dzieci, które rozpoczęły przygodę z samodzielnym czytaniem. Mimo dużej ilości tekstu całość jest czytelna, jest tutaj większy font, miejscami wyróżniającego się koloru. Barwne ilustracje są tutaj dodatkiem.
Książka pięknie pokazuje przyjaźń człowieka ze zwierzętami a także między samymi czworonogami.
Jeśli jesteście ich fanami a dodatkowo lubicie rozwiązywanie zagadek to z pewnością polubicie Pana Stópkę!
To Pan Stópka i jego ukochany pies Napoleon.
Znakiem rozpoznawczym Pana Stópki są, oczywiście, ogromne stopy! Znów jego wierny kompan to najmilszy zwierzak w miasteczku. Wszyscy uwielbiają tę dwójkę!
Pewnego razu, podczas spaceru nad rzekę, pies ratuje małego zwierzęcego topielca. Wraz ze swoim panem ruszają do weterynarza, by zbadał znajdę. Pan Stópka postanawia przyjąć kota (bo to właśnie biały kot) do swojego domu.
Niedługo okazuje się, że nowy mieszkaniec ma bardzo ciekawą umiejętność a ponadto jest poszukiwany w mieście! Czy grozi mu niebezpieczeństwo? Jak ta trójka poradzi sobie z nadchodzącym problemem i co z tego wyniknie?
Nie będę Wam zdradzała tajemnicy bo w tym właśnie tkwi radość czytania tej historii. To książka zabierająca czytelnika w magiczny świat, gdzie to co ludzkie i realne przeplata się z literacką fikcją. Całość wciąga już od pierwszych stron a momentami buduje napięcie. Sama byłam ciekawa jak potoczą się losy kota i z ogromną przyjemnością czytałam tę historię synom.
To taka książka na zachętę, pokazująca jak wspaniałe może być czytelnictwo i jak daleko może zawędrować nasza wyobraźnia. Myślę, że świetnie się sprawdzi u dzieci, które rozpoczęły przygodę z samodzielnym czytaniem. Mimo dużej ilości tekstu całość jest czytelna, jest tutaj większy font, miejscami wyróżniającego się koloru. Barwne ilustracje są tutaj dodatkiem.
Książka pięknie pokazuje przyjaźń człowieka ze zwierzętami a także między samymi czworonogami.
Jeśli jesteście ich fanami a dodatkowo lubicie rozwiązywanie zagadek to z pewnością polubicie Pana Stópkę!
_____
Tytuł: "Pan Stópka i nie taki zwykły kot"
Tytuł: "Pan Stópka i nie taki zwykły kot"
Autor: Katarzyna Zychla
Ilustracje: Katarzyna Urbaniak
Wiek: 4+
Wydawnictwo: Skrzat (tu kupisz)
Wiek: 4+
Wydawnictwo: Skrzat (tu kupisz)
Komentarze
Prześlij komentarz