Przedstawiam Wam dziś rozśpiewaną grę, która idealnie sprawdzi się na wakacje (i nie tylko)!
"ANI BEE, ANI MEE to zabawna kooperacyjna gra pamięciowa.
Działacie jako zespół, w którym wszyscy mają ten sam cel: zaśpiewać jak najlepiej na festiwalu farmy! Waszym zadaniem jest odtworzenie 9 odgłosów zwierząt w kolejności, w jakiej pojawiają się na scenie. Trzeba to zrobić, zanim skończą się punkty melodyczne. Przygotujcie się na odtwarzanie dźwięków, ale uważajcie, by nie popełniać błędów."
Działacie jako zespół, w którym wszyscy mają ten sam cel: zaśpiewać jak najlepiej na festiwalu farmy! Waszym zadaniem jest odtworzenie 9 odgłosów zwierząt w kolejności, w jakiej pojawiają się na scenie. Trzeba to zrobić, zanim skończą się punkty melodyczne. Przygotujcie się na odtwarzanie dźwięków, ale uważajcie, by nie popełniać błędów."
Jest
to gra przeznaczona dla 3-5 osób, w wieku od 5 lat. Choć jak już wiecie, ja takie oznaczenia wiekowe traktuję bardzo orientacyjnie, bowiem
wszystko zależy od umiejętności i rozwoju dziecka. Mój 4-letni syn bardzo ją polubił i szybko załapał zasady, a dwulatek gra po swojemu - naśladuje brata. :)
Gra zawarta jest w kartonowym opakowaniu, w którym znajdziemy:
- instrukcję
- 16 kafelków zwierząt
- 21 żetonów akcji
- 5 żetonów nutek
- dwustronną planszę
Całość została wykonana bardzo solidnie, w kolorowych barwach, z pięknymi ilustracjami Marcina Południaka.
Mamy tu do odtworzenia odgłosy takich zwierząt jak: kot, pies, osioł, świnka, krowa, kura, gęś i owca.
Żetony akcji to 4 różne działania do wykonania, w zależności od tego, który wylosujemy:
- play - oznacza odtwarzanie całej sekwencji odgłosów zwierząt znajdującej się na planszy
- +1 - oznacza dobranie ze stosu żetonu zwierzęcia, pokazanie go wszystkim graczom wydając przy tym głos naśladujący zwierzę i umieszczenie na scenie
- -1 - oznacza usunięcie z planszy ostatniego dodanego zwierzątka
- rewers - oznacza odtworzenie sekwencji odgłosów zwierząt, w odwrotnej kolejności - od tego dodanego najpóźniej.
Przed
rozpoczęciem gry przygotowujemy żetony zwierząt i żetony akcji tak, aby były położone ilustracjami do dołu. Nutki pozostawiamy na boku, dostępne dla wszystkich.
Gra w jednej z wersji przewiduje, że jedna osoba zostaje suflerem, który odpowiada za "obsługę" gry. Ale można też go pominąć.
Sufler zarządza sceną. Kładzie ją przed sobą tak, by gracze nie widzieli ustawianych kolejno zwierzątek. Dobiera pierwszy kafelek zwierzęcia i pokazuje go wszystkim, a gracze wydają jego odgłos i zapamiętują pozycję na scenie. Sufler układa zwierzątka po kolei, od lewej strony do prawej.
Pierwszy gracz zabiera ze stosu żeton akcji i wykonuje odpowiadającą mu czynność. Jeśli popełni błąd gracze tracą jedną nutkę.
Gra kończy się wygraną, jeśli podczas akcji play lub +1 jeden z graczy poprawnie odtworzy odgłosy wszystkich 9 zwierząt na scenie.
Gra kończy się przegraną, jeśli nutki się skończą, zanim zespół osiągnie swój cel.
Wydaje mi się, że zasady gry są łatwe i zrozumiałe nawet dla dzieci. Choć pewnie niektórym trzeba będzie podpowiedzieć jaką czynność powinni w danym momencie wykonać. Ale to w końcu gra grupowa, rodzinna, gdzie wszyscy stanowią jedną drużynę! :)
Jestem pewna, że ta gra przyniesie Wam mnóstwo radosnych chwil, dobrej zabawy i dużo śmiechu! U nas tak właśnie jest za każdym razem gdy po nią sięgamy!
Post powstał we współpracy z firmą Granna. Grę można znaleźć na stronie sklep.granna.pl.
Komentarze
Prześlij komentarz