Przejdź do głównej zawartości

"Staś Pętelka. Kieszonkowe" Barbara Supeł

Czy Wasze dzieci wiedzą skąd biorą się pieniądze? Czy rozmawiacie z nimi na temat finansów?
 
Mój 4-latek wie, że wszystko jest ze sklepu i trzeba zapłacić. Ale jego zdziwienie gdy usłyszał ostatnio, że chodzimy z tatą do pracy po to, żeby mieć pieniądze na te zakupy, uświadomiło mi, że czas poruszyć ten temat i przedstawić go od początku do końca.
 
Dlatego cieszę się, że w moje ręce wpadła najnowsza część przygód Stasia Pętelki - "Kieszonkowe". Premiera 26.07!

Stasia odwiedzają dziadkowie. Przywożą każdemu drobny upominek a jemu dokładają gotówkę do skarbonki. Staś marzy o szpiegowskim zegarku, jednak zebrana kwota jest wciąż za mała a on chce kupić jakąś zabawkę już, bez czekania. W sklepie jednak okazuje się, że stać go tylko na dinozaura lub zdalnie sterowane autko. Staś nie może zdecydować się co wybrać i ostatecznie postanawia zaczekać aż zbierze większą kwotę. W domu mama proponuje mu zakup zabawki używanej przez internet. Staś za to wpada na pomysł wystawienia na sprzedaż swoich, nie używanych już rzeczy. Cierpliwość się opłaca bo w końcu zbiera kwotę na wymarzony zegarek.

Bardzo mi się ta książka podoba, oj bardzo! 
 
Kwestie korzystania z drugiego obiegu, jak również świadome pozbywanie się nieużywanych przedmiotów, są według mnie bardzo ważne w obecnych czasach, w dobie konsumpcjonizmu, zalewania nas plastikiem, generowania sterty śmieci.

Jest to też dla dzieci nauka zarządzania swoimi pieniędzmi, myślenia co zrobić, by mieć parę dodatkowych groszy. 

Wielki plus za wykreowanie rodziców i dziadków nie wtrącających się do finansów Stasia. Nie ma z ich strony żadnego komentarza o złym wyborze zabawki (za droga, za głupia, niepotrzebna). Ja już wiem, że będę miała ogromny problem z powstrzymaniem się od komentowania wyborów moich dzieci. Jestem osobą, która się zastanawia kilka razy zanim uzna zakup za potrzebny, no i co tu dużo mówić...z zawodu jestem księgową.

Wracając do książki, uważam, że świetnie przedstawia i przybliża dziecku temat finansów. Będzie dobrą bazą do dalszych rozmów i edukacji finansowej, która w mojej ocenie jest bardzo ważna.


Tytuł: "Staś Pętelka. Kieszonkowe"
Autor: Barbara Supeł
Ilustracje: Agata Łuksza
Wydawnictwo: Zielona Sowa

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Małopolskie z dzieckiem - Park Owadów w Zatorlandzie + kod rabatowy

W miniony poniedziałek wybraliśmy się ponownie do Zatorlandu, o którym wspominałam już w tym wpisie . (Znajdziecie w nim ponad 70 zdjęć a także porady odnośnie zwiedzania) Tym razem nastawiliśmy się na maksymalne wykorzystanie atrakcji dla dzieci, wszelkich placów zabaw i karuzeli, oczywiście na tyle, na ile pozwolą siły. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Parku Owadów, na który poprzednim razem poświęciliśmy najmniej czasu.    Start w tym miejscu to dobry ruch, gdyż większość zwiedzających rozpoczyna od Lunaparku i Parku Dinozaurów. Mieliśmy tu naprawdę pusto! Najpierw zajrzeliśmy ponownie do Domu Szalonego Naukowca, czyli tzw. domu do góry nogami, w którym błędnik daje o sobie znać. Następnie przeszliśmy się ścieżką edukacyjną wśród ruchomych owadów, podziwiając ogromnych rozmiarów komara, pszczoły, stonkę czy nowość - skolopendrę. Po drodze chłopcy sprawdzali każdy plac zabaw, czyli najpierw "ule" a później "robaki-rozrabiaki", w którym atrakcje przypominają budowę owad...

"Rózia, Pózia i Tyś" Justyna Kowalczyk-Bednarczyk

Bardzo lubię książki, które w w prostej i krótkiej historii przemycają z lekkością solidną porcję wiedzy. Takie są właśnie historie napisane przez Joannę Kowalczyk-Bednarczyk, których bohaterami są zwierzęta. Prezentowałam Wam już kilka tytułów z serii "Zwierzęta z mojego lasu" a dziś chciałabym przedstawić Wam książkę wydaną dwa lata temu, o sówce pójdźce. Jest ciepły, sierpniowy poranek. Sówka budzi się na stogu siana i przypomina sobie wydarzenia wczorajszego dnia. Wygrzewała się na dachu stodoły i nie zauważyła polującego na nią kota. W ostatniej chwili odskoczyła i teraz znajduje się tu - w środku stodoły, obok pluszowego misia. Niestety nie ma szans na wydostanie się z niej, bo ma zranione skrzydło. Nagle do stodoły wbiega Rózia poszukująca swojego pluszaka. Zauważa pójdźkę i biegnie po pomoc, po swojego tatę weterynarza. Rózia zostaje opiekunką sówki i dba o nią przez kolejny tydzień. W tym czasie wraz z misiem zdobywają kolejnego przyjaciela. Czy łatwo będzie się on ...

BĘDĘ MAMĄ - Torba do szpitala - czyli zmora przyszłej matki. Cz. 1 Poród

Pakowanie torby do szpitala męczyło mnie przez dobrych kilka tygodni. Zupełnie nie wiedziałam jak się za to zabrać, co spakować i jak poukładać. A przecież najpierw trzeba było jeszcze wszystko kupić. Tu również masa pytań: co, jakiej firmy i gdzie? Po spędzeniu jednego dnia na mieście, bieganiu po kilku drogeriach, sklepach z koszulami nocnymi i aptekach miałam dość. Nie znalazłam wszystkiego, a ostatecznie zapomniałam wstąpić do jeszcze jednego sklepu i kilka artykułów i tak zamówiłam przez internet. Może jesteście właśnie na tym etapie? Może też dzień w dzień myślicie o konieczności spakowania już tej nieszczęsnej torby ale wciąż ciężko Wam się za to zabrać? Jeśli tak, to zachęcam do dalszej części wpisu. Postaram się dokładnie opisać co, gdzie i za ile kupiłam, bo przecież aspekt księgowy musi być. :) W pierwszej kolejności warto wybrać się do szpitala, w którym zamierzacie rodzić i zapytać co trzeba mieć ze sobą do porodu. Ja planuję rodzić w szpitalu gdzie jednak większo...